Autor Wiadomość
Kama
PostWysłany: Nie 18:00, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Hmm właśnie się nieźle porobiło z tym JW i Prygiel, właściwie pewniak, wypadł z 6;] no ale tak jest,raz jest się na wozie, raz pod wozem;] Robert teraz ma słabszy moment,ale myślę,że to przejdzie;] co do jego słabego zasięgu i ociężałości,no to może i masz rację,ale jednak dalej będę uważać Roberta za lepszego atakującego;]
darka1513
PostWysłany: Czw 11:49, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Hej:)
Nie znam Roberta prywatnie, nie znam jego zachowań, stylu bycia, mówienia. Każdy człowiek jest jaki jest( moje IQ zaczyna wychodzić na wierzch-180:D).
Na pewno, nie powinien tak się zachować wobec tej dziewczynki, ja jakbym była na jej miejscu zjechałabym go porządnie^^ Jestem dosyć nerwowa:)
Ale praktycznie nie o to chodzi, jako człowiek prywatny jest mi obojętny. Ale jako sportowiec i osoba która uprawia najpiękniejszy sport na świecie, jest ważny.
Każdy wie i widzi- Robert, jak przystało na atakującego, ma wysoką skuteczność w ataku i świetną zagrywkę. To są jego wielkie zalety, których nikt jak dotąd w Jastrzębiu nie umiał przyćmić. Aż do czasu, kiedy w bardzo ważnym meczu, w Pucharach, Santili wpuścił na boisko Yudina! I odtąd "życie" Prygla zaczęło się komplikować... Otóż pan Igor okazał się zwyczajnie lepszy od Roberta! Można by było powiedzieć, że dzieciak miał jeden dobry mecz i na tym się kończy jego gra w Jastrzębiu. Ale zaraz, zaraz w następnych meczach Yudin gra coraz częściej i coraz lepiej. Aż w końcu wygryzł pana P. z meczowego składu! Czy to dziwi? Mnie nie. Przyczyna jest prosta: Yudin po pierwsze ma o niebo lepszy zasięg( co daje mu możliwość atakowania nad blokiem), posiada umiejętność obracania ciałem w locie, lepsza skuteczność w ataku, lepsza obrona, zagrywka również mega piekielna!
Do tego dodać wady Roberta, min.: obrona, słaby zasięg i taka ociężałość w locie dała efekt następujący: nie ma go w szóstce. Niestety pod koniec tego sezonu jego forma spadła, czego skutkiem jest grzanie ławy. Jak sam mówił, że jemu to nie pasuje, nie lubi być graczem "od zadań specjalnych", bo kto lubi?
Robert będzie musiał to przecierpieć i zawojować w następnym sezonie z młodym atakującym;) Lub druga( mniej optymistyczna) opcja, pogodzenie się z losem rezerwowego i czekanie spokojnie na rentę...
Hm... wiecie do kiedy ma kontrakt Prygiel w Jastrzębiu?


Aha i jeszcze jedna kwestia, kwestia reprezentacji. Ja nie widzę dla Roberta miejsca w niej. Mamy innych, młodych, bardziej perspektywicznych atakujących... Np. Jarosz czy Janeczek. Reprezentacja powinna składać się z samych najlepszych pod każdym względem nie tylko skuteczności w ataku i zagrywki. Ale także z obrony, bloku, dynamiczności, mocy wyskoku. A te drugie przyznajmy szczerze nie są zaletami Roberta, wręcz przeciwnie są wadami. Dlatego nie widzę dla niego miejsce w reprze...

Ale oczywiście życzę mu odpowiedniej formy i zdrowia:)
sandi
PostWysłany: Sob 16:11, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Ojj. to było wczoraj ale juz trudno.
I tak zloze. ;P

Ja tez zycze wszystkiego najlepszego!
Zdrowia, szczescia i sukcesow z JW! ;*

Mimo, że specjalnie za Nim nie przepadam to przecież ogólnie źle mu nie życze i życzenia złożyć można. ;P
Kama
PostWysłany: Pią 20:00, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Odświeżam xD

Robert kończy dzisiaj 33 lata xD
Także Sto Lat xD i żeby jak najdłużej dopisywało mu zdrówko i szczęście Wink
Kama
PostWysłany: Czw 21:44, 26 Lut 2009    Temat postu:

Ja dalej będę lubić Roberta jak lubiłam, ogólnie to raczej wygląda na sympatycznego człowieka i jakoś nie czytałam ,żeby było więcej taki sytuacji,także myślę,że to taka pojedyncza sytuacja;]
Sandi - masz rację, w stosunku do tej dziewczynki był nie fair, ale to też bym powiedziała,że emocje;]
Kasia
PostWysłany: Czw 16:24, 26 Lut 2009    Temat postu:

Nie no Robert też człowiek, po meczu może byc zdenerwowany.
Mimo to co tu jest napisane to ja co do niego zdania nie zmieniłam, bo oceniam jego umiejętności, bo tak na prawdę nie wiemy jaki jest w prywatnym życiu
sandi
PostWysłany: Śro 23:01, 25 Lut 2009    Temat postu:

Aaa.. no to jeśli chodzi o te sytuacje pierwsza to ok. W sumie to ten chłopak wyskoczył z tym komentarzem jak jakiś głupi... :/
Ale ta druga sprawa? Co była winna ta dziewczyna/ka, ze przegrali i ze musial byc w stosunku do niej taki niemily...?

No ale rozumiem, rozumiem.
Przegrany mecz, emocje, może w dodatku miał zły dzień.

Ale generalnie mi nie chodzi nawet o te sytuacje.
Ogólnie za Nim nigdy nie przepadałam, bo taki jakiś mi się wydaje właśnie dziwny...
Mówie wydaje, bo tak naprawde Go nie znam, ale jak o innych siatkarzach (których tez przeciez nie znam tak naprawde) mam jakieś zdanie to o Nim też jakieś moge miec. ;]
Kama
PostWysłany: Śro 13:58, 25 Lut 2009    Temat postu:

Popatrzyłabym na tę sytuację z przymrużeniem oka, bo wy chyba też zachowujecie się inaczej gdy jesteście źli,coś wam nie wyszło;] Także Byś, nie skreślaj go czasem ;D
11kadziu11
PostWysłany: Pon 18:19, 23 Lut 2009    Temat postu:

Dokładnie komentarza wcale nie na miejscu, i nic dziwnego, że Robert tak zareagował. On jest tylko człowiekiem, i czasem też potrzebuje prywatności;)
Kama
PostWysłany: Pon 18:01, 23 Lut 2009    Temat postu:

No rozumiem,że to Was zdenerwowało,ale nie patrzmy na nich jak na ideały, to są przede wszystkim ludzie, i trzeba mieć to na względzie gdy się ocenia takie sytuacje;] Był zdenerwowany, po porażce, a ten komentarz tego chłopaka bynajmniej nie na miejscu;]
Byśś
PostWysłany: Pon 7:26, 23 Lut 2009    Temat postu:

sandi napisał:


A teraz jak powiedzieliscie o tym zachowaniu to juz w ogole...
Ale to o tym kacu to powiedział Robert czy ten chłopak bo tego nie kumam?


Ten chłopak powiedział przechodząc koło Roberta: "Ja to bym na kacu lepiej zagrał niż oni wszyscy razem"
sandi
PostWysłany: Nie 22:08, 22 Lut 2009    Temat postu:

Dobry zawodnik to może rzeczywiście z niego jest, a jak ma formę to juz nieraz nie do zatrzymania. Pamietam jakis mecz Jastrzebia to az wrazenie na mnie wielkie zrobił tak szalał w tym ataku i w ogóle.

Ale co do osoby to ja nigdy za nim jakos specjalnie nie przepadalam.
Moze dlatego, ze nigdy nie widzialam u niego zadnych objawow sympatii, nigdy nie widzialam go chyba usmiechnietego, taki jakis mi sie wydaje chlodny, tak na pierwszy rzut oka.

A teraz jak powiedzieliscie o tym zachowaniu to juz w ogole...
Ale to o tym kacu to powiedział Robert czy ten chłopak bo tego nie kumam?
patka
PostWysłany: Nie 21:19, 22 Lut 2009    Temat postu:

O lol...a ja myślałam, ze to porządny facet.
Ale na pewno był też zdenerwowany ta porażka, bo w końcu miał być zacięty mecz, a tu tylko 3 sety...
Ale nie można Go też tym usprawiedliwiać...
Byśś
PostWysłany: Nie 21:15, 22 Lut 2009    Temat postu:

Resoviak napisał:


Dokładnie to było: "Ja bym na kacu zagrał lepiej niż oni razem wzięci" :p
Ale aż powiało grozą gdy sie na tego chłopaka popatrzył. A potem to już do dziewczyny: "Robisz to zdjęcie, czy nie?!" Neutral


Tak i nie zapomnijmy że jak go ta dziewczyna poprosiła o zdjęcie to olał ją i poszedł a po 4 metrach się odwrócił i dopiero to powiedział Neutral
Resoviak
PostWysłany: Nie 21:09, 22 Lut 2009    Temat postu:

Byśś napisał:
A poza tym beznadziejnie zachowywał się w stosunku do kibiców. Prawie zabił chłopaka wzrokiem jak ten powiedział ze na kacu by zagrał lepiej niż Jastrzębie potem wydarł się za bogu winną ducha dziewczynkę bo nie leciała za nim Neutral Długo by opowiadać.


Dokładnie to było: "Ja bym na kacu zagrał lepiej niż oni razem wzięci" :p
Ale aż powiało grozą gdy sie na tego chłopaka popatrzył. A potem to już do dziewczyny: "Robisz to zdjęcie, czy nie?!" Neutral

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group