Autor Wiadomość
Kama
PostWysłany: Pią 22:18, 02 Sty 2009    Temat postu:

W sumie teraz jak nie mam Pana na B to pewnie i by sie zgodziła xD
Kasia
PostWysłany: Pią 17:49, 02 Sty 2009    Temat postu:

Może nawet w sytuacji kryzysowej zgodziłaby sie do gry w kadrze. Ale jeśli byłaby sytuacja krytyczna ;P
Kama
PostWysłany: Pią 15:08, 02 Sty 2009    Temat postu:

Nie ma co się dziwić Dori,że odeszła ,skoro sytuacja była tak fatalna.

Kasia napisał:

Dobrze ze Dorota nie rezygnuje definitywnie z gry bo jest szansa że wróci jeszcze do grania Wink


bardzo dobrze Wink niech Dori gra jak najdłużej xD Polska czeka :p
Kasia
PostWysłany: Pią 9:16, 02 Sty 2009    Temat postu:

Dobrze że Dorota wypowiedziała umowę. Jeśli takie rzeczy się działy to ja na jej miejscu zrezygnowałabym.
Dobrze ze Dorota nie rezygnuje definitywnie z gry bo jest szansa że wróci jeszcze do grania Wink
patka
PostWysłany: Czw 18:06, 01 Sty 2009    Temat postu:

Według oficjalnego komunikatu prasowego rozpowszechnianego we Włoszech powodem odejścia Doroty Świeniewicz z Santeramo były zaległości finansowe klubu wobec zawodniczki. W rozmowie z serwisem Reprezentacja.net Dorota zdradza szczegóły swojej decyzji. Jak twierdzi Santeramo wybrała z dwóch powodów. Po pierwsze we Włoszech mieszka jej teściowa, co w znaczący sposób rozwiązywało problem opieki nad dzieckiem. Po drugie, chciała reprezentować barwy drużyny która nie występuje w europejskich pucharach, bo grając w cyklu pucharowo - ligowym nie byłaby zbyt częstym gościem w domu. Jednocześnie zawodniczce zależało na tym, aby klub prezentował niezły poziom sportowy. Tak też miało być według zapowiedzi włodarzy klubu, którzy obiecywali wzmocnienia zespołu i walkę z najlepszymi.

- Podpisałam kontrakt z Santeramo z zupełnie innymi założeniami niż się to później okazało „w praniu”. Początkowo mówiło się o tym, że naszym celem jest wypaść jak najlepiej w play-offach. Z czasem cele stawiane przed zespołem degradowały się. Ostatnio przebąkiwało się jedynie o tym, żeby utrzymać się w lidze. Nijak miało się to do założeń, które były na początku sezonu – mówi Dorota Świeniewicz.

Dorota Świeniewicz i jej syn Julek
(fot. Reprezentacja.net)
Zamiast zapowiadanego wzmocnienia składu zespołu zwolniono jedną z kluczowych zawodniczek, Chinkę Zhou Jia, w związku z czym dużo więcej pracy na boisku miała Dorota i jej koleżanki. Coraz bardziej zawiedziona Świeniewicz postanowiła więc rozwiązać umowę z klubem. Dlatego, choć motyw jej działania nie był finansowy, wykorzystała klauzulę, którą miała w umowie mówiącą, że w razie opóźnienia w płatnościach zawodniczka może jednostronnie wypowiedzieć kontrakt, co zrobiła we wtorek.

Co dalej zamierza robić wieloletnia reprezentacyjna przyjmująca? Czy ma jakieś inne propozycje pracy? Propozycje pojawiły się od razu, jednak jak twierdzi Dorota, póki co chce wrócić do Polski i pobyć przez jakiś czas matką i żoną.
- W moim wieku gra się już tylko dla przyjemności, więc jeśli jej nie odczuwam, to mogę skończyć – mówi Dorota. Zastrzega jednak od razu, że choć swoją rolę w siatkówce widzi raczej na ławce trenerskiej, to dziś jeszcze nie chce definitywnie powiedzieć „nie” grze. Na razie tuż po Sylwestrze Polka wraca do kraju i marzy tylko o tym, żeby przez jakiś czas odpocząć od siatkówki.

Decyzja Doroty Świeniewicz wywołała na Półwyspie Apenińskim dyskusję dotyczącą kondycji całej włoskiej kobiecej siatkówki. Swoim odejściem Polka sprowokowała poruszenie kwestii o których dotychczas nie mówiło się na głos. Złamała ciszę, która przez wiele lat okrywała pewne mechanizmy funkcjonujące w Serie A.

Rzeczywistość nie przypomina bowiem idylli jak chciałyby to przedstawiać władze włoskiej federacji. Dziennikarze stawiają pytania, dlaczego w grudniu, kiedy w lidze wszystko jest jeszcze możliwe, a walka o mistrzostwo jest dopiero na półmetku, klub ma problemy z wypełnieniem zobowiązań zaciągniętych wobec zawodniczek? Zaległości finansowe wobec sportowców, trenerów i specjalistów to czynnik mający szkodliwy wpływ na obraz najlepszej ligi świata, a także zakłócający przebieg sportowej rywalizacji o scudetto. Włosi zastanawiają się, czy nie będzie to miało również wpływu na decyzje osób chcących inwestować w serie A? Powrócił także niepopularny pomysł ograniczenia do dziesięciu liczby drużyn występujących w najwyższej klasy rozgrywkach, co uzdrowiłoby być może ligę zanim dotknie ją ekonomiczny kryzys.


Qrcze..wszędzie ten kryzys! No ale niech Dori wraca do Polski!
paula
PostWysłany: Sob 20:18, 19 Lip 2008    Temat postu:

majlepsza zawodniczka jaką znam szkoda, że już nie gra
mała
PostWysłany: Sob 16:48, 12 Lip 2008    Temat postu:

nie chce mówić o Bonicie, ale to że nie ma w kadrze Doroty to mnie wkurzyło, a to jego sprawka, a na początku co sie działo przecież Gosi tez nie było, ale ściągnął do kadry tez parę nowych dobrych zawodniczek
Kama
PostWysłany: Sob 15:50, 12 Lip 2008    Temat postu:

jak kadrę przejął Bonitta to co raz więcej konfliktów ;/ A Dori mi bardzo brakuje bo tez była bardzo mocnym punktem repry Sad
mała
PostWysłany: Pią 21:35, 11 Lip 2008    Temat postu:

cały czas była i jest na niego cięta Sad
Kama
PostWysłany: Pią 18:55, 11 Lip 2008    Temat postu:

Wiesz co ja przeczytałam wywiad z Dorotą w Super Volleyu i widać ,że była na niego na prawdę zła.
mała
PostWysłany: Pią 17:50, 11 Lip 2008    Temat postu:

Szybko wróciła i to z jaką torpedą. Szkoda, że wypadła z Kadry, chociaż... Co Wy na ten temat myślicie???
Kama
PostWysłany: Wto 20:40, 01 Sty 2008    Temat postu: Dorota Świeniewicz

Opinie o Dori Smile Gratulacje tak szybkiego powrotu do sportu xD

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group