Autor |
Wiadomość |
rdect |
Wysłany: Czw 9:58, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
rekasetka23 napisał: | Wielkie imprezy sportowe - sponsorzy ważniejsi od kibiców/widzów, zażalenia i protesty ważniejsze od występów i ocen sędziów...
Na szczęście jeszcze jest się czym cieszyć. |
Na przykład czym ? |
|
 |
rekasetka23 |
Wysłany: Wto 15:18, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
Wielkie imprezy sportowe - sponsorzy ważniejsi od kibiców/widzów, zażalenia i protesty ważniejsze od występów i ocen sędziów...
Na szczęście jeszcze jest się czym cieszyć. |
|
 |
pestka |
Wysłany: Czw 11:01, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
A ja dalej nie mogę wyjść z podziwu dla kiepskiej pracy sędziów i ilości załatwianych spraw "przy stoliku". Coś tam robiąc zerkałam jednym okiem na chyba gimnastykę artystyczną z platformą czy jak to się tam nazywa. Dwa pierwsze miejsca zajęły Chinki, trzecia była Rumunka, a to na dekorację wychodzą Chinki i jako trzecia Amerykanka. Komentator powiedział tylko, że po zmaganiach złożyła protest...
Całość trwała jakoś góra pół godziny ani wyjaśnienia, ani nic... |
|
 |
luley |
Wysłany: Śro 13:16, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
właściwie wszystko mi przyćmiło to, co stało się dzisiaj przed 12. wczoraj płakałam za Kszczotem i myślałam, że to najgorsze, co mnie czeka na Igrzyskach i z reszta sobie damy radę. pierwszy raz sie tak stresowałam przy kajakarstwie. aż nie mogłam oglądać wyścigu, tlyko nasłuchiwałam tego idioty z kuchni. już się uspokoiłam, bo zaczął się dzreć, że na pewno mamy medal, no a za chwilę jak zwykle... dramat Anety jest nie do opisania, to jest jakaś masakra, dlaej mam nadzieję, że ktoś zostanie zdyskwalifikowany i będzie brąż, jakoś nie mogę się z tym pogodzić, a potem głupia oglądnęłam ejszcze ten okropny wywiad z dziewczynami.. nie wiem, dla mnie Konieczna przyćmiła wszystko, calutkie Igrzyska, Bolta, Phelpsa, nie wiadomo kogo, jest niesamowita i aż nie mogę uwierzyć, ze można mieć takiego pecha, że mogło zabrkanąć 0,27 sekundy..  |
|
 |
Domex |
Wysłany: Wto 22:42, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
Co za babka, a babcia to nie rodzina.???
Nigdy więcej IO dla TVP!!!! |
|
 |
aisling |
Wysłany: Wto 22:31, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
Przypomniało mi się, jaki tekst dowalił Dębowski, w meczu naszych chłopaków z Australią. Coś w stylu: "Proszę Państwa, zbliża się godzina 12, niedługo zacznie się Anioł Pański, może warto by o tym pomyśleć w tej sytuacji..." Tak mnie to rozwaliło, tym bardziej, że ostatecznie wygraliśmy seta, po tym co powiedział. ;d |
|
 |
sandi |
|
 |
luley |
Wysłany: Pon 13:18, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
coś tam mówił, że chciałby się zajać sobą i pozwiedzać, więc ta informacja mnie nie zszokowała. i w sumie nie jest mi smutno, bo odchodzi w chwale, jako rekordzista i w ogóle, chyba kazdy chciałby w taki sposób kończyć karierę. za rok mogłaby go dopaść kontuzja, może stawka by się wyrównała jeszcze bardziej i mogłoby nie być kolorowo, a tak? pięknie!
jeeeeeeeezu, już sie załamałam kompletnie przez Lewandowskiego, bo niby Kszczot moja jedyna miłość lekkoatletyczna i osiemsetmetrowa, ale Marcina też okropnie lubię, no i szkoda by było, w Daegu tak malutko brakowało. a teraz wchodzę na wp, patrzę, a tam jest w półfinale! o matko, ale sie jaram . jeszcze jakby Adam się przestał tak głupio oglądać na reszte, kiedy z drugiej strony go próbują wyprzedzić, to będzie pięknie
E: O MOJ BOŻE <3
http://londyn2012.tvp.pl/8198616/twardziel-o-miekkim-sercu-zobacz-lzy-janikowskiego |
|
 |
agattka1 |
Wysłany: Nie 21:41, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
Jestem załamana, dalej nie moge przeżyć, że oglądałam ostatnie 100m Phelpsa
Człowiek legenda, mistrz! |
|
 |
Domex |
Wysłany: Nie 15:23, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
Ja słyszałam już wcześniej słyszałam, że on po IO stwierdził, że kończy karierę po Igrzyskach, więc dla mnie nie jest to zaskoczeniem, ale nie wyobrażam sobie basenu bez niego ;P |
|
 |
pestka |
Wysłany: Nie 13:11, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
Też byłam zdziwiona jak o tym pierwszy raz czytałam!
W sumie kolejny historyczny rekord pobił (ilość olimpijskich medali) i postanowił zakończyć karierę. Chociaż zawsze jakoś dziwnie się czyta, że ktoś kończy karierę przed 30. Żadnej kontuzji przecież czy coś, przynajmniej oficjalnie.
W zasadzie to on tam miał kiedyś jakieś przygody z paleniem trawki itd, to może pływanie już mu się znudziło  |
|
 |
aisling |
Wysłany: Nie 12:18, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
http://londyn.wp.pl/title,Michael-Phelps-zakonczyl-kariere,wid,14820381,wiadomosc.html
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem do tej pory zaskoczona! Niby coś tam wcześniej czytałam, że będzie chciał zakończyć karierę przed 30-stką, ale byłam pewna, że po takim sukcesie na obecnych IO, jeszcze popływa!
Nie wyobrażam sobie oglądania zmagań pływaków bez niego, naprawdę. ;o
Z drugiej strony, może to i dla niego lepiej. Odszedł w chwale. Ale mimo wszystko, jakoś smutno. ;c |
|
 |
Mysza |
Wysłany: Pią 22:22, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
uhhuhuh się rozhulaliśmy z tymi medalami! najpierw znakomity mecz Fijałka i Prudla. Normalnie aż do pracy się nie mogłam wybrać i o mało się przez nich nie spóźniłam, ale to już nieważne
Następny medal w wioślarstwie dziewczyn. Co to były za emocje... Jakby nie wypracowały sobie takiej przewagi na początku to Chinki by ich przegoniły. Mało brakowało. Adriana i Tomka nie oglądałam, ale i tak wielkie gratki dla nich!
Szkoda mi Konrada, bo z tego co słyszałam w radio to był na nawrocie 3 a skończył na 8 pozycji ;< |
|
 |
aisling |
Wysłany: Pią 22:21, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
Booże, przez cały start Adriana bolał mnie brzuch z nerwów. A przy ostatnim jego podrzucie, to już w ogóle myślałam, że wyjdę z siebie.
Jak cuuuudownie! Pięknie sobie poradził, dobrze, że Chińczyk spalił podrzuty, a reszta nie dała rady. No i jak dobrze, że Adrian był lżejszy o te 130 gramów. ;d
A o Tomka to byłam spokojna. Tym bardziej wiedziałam, że pokaże Niemcowi jego miejsce w szeregu.
Rewelacyjny dzień, rewelacyjny wieczór! : D |
|
 |
luley |
Wysłany: Pon 22:29, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
huhuuhuhuh Fijałek i Prudel, pięknie! w zyciu się tego nie spodziewałam, bo wszyscy eksperci tvp stawiali nas na pozycji przegranej. Prudel i jego bloki, Fijałek i profesorskie plasy, kiwki, no mecz piękny. i jeszcze Korzeniowski w finale i jest w miarę okej. i Radwańskie, w ktore chyba wstapila sportowa zlosc, bo rozniosly przeciwniczki.
szkoda mi tylko Li Qian, która jest taaaaaaaaka sympatyczna i mogla remisować z Japonką 2:2, a wtedy wszystko moglo sie stać..  |
|
 |