Autor Wiadomość
Kasia
PostWysłany: Nie 8:23, 13 Cze 2010    Temat postu:

Kubica startuje dziś z 4 linii. Po tak dobrych kwalifikacjach (pierwszej i drugiej) liczyłam na lepsze miejsce Roberta no ale zobaczymy jak sobie poradzi przy starcie;) Wierzę że może być lepiej Wink
darka1513
PostWysłany: Wto 19:06, 25 Maj 2010    Temat postu:

A ja właśnie uwielbiam wstawać w nocy, o tej 3 czy 4 i oglądać mecze albo wyścigi, no ale w tym roku poprzesuwali godziny startów więc nie ma takich "problemów" aczkolwiek, nigdy nie miałam z tym kłopotu i wgl nie byłam śpiąca! Wręcz przeciwnie:) Mnie w oglądanie F1 wciągnął tata jakieś 4 czy 5 lat temu:) Ostatnio jak rodzice pojechali na komunie, to właśnie w tym samym czasie odbywał się GP Monako, no więc Daria zabawiła się w Borowczyka i relacjonowałam mu wszystko;P
Też uważam, że F1 jest bardzo emocjonująca! Chociażby sam fakt, że oni jadą z prędkością prawie 300km/h, za każdym razem walczą z przeznaczeniem i śmiercią- jeden prosty błąd, chwila dekoncentracji może kosztować tak wiele... Jest już ekscytujące, a co dopiero jakieś walki i wyprzedzania na torze^^;P

A propos Hamiltona przypomniało mi się jak przed GP Monako w tym sezonie apelował do wszystkich kierowców o rozwagę i szacunek na torze, no kto jak kto, ale Lewis nie powinien takich rzeczy mówić, bo ona jest największym kamikadze jak na razie w F1... -.- Szczerze rozśmieszyło mnie to:]

I co mnie jeszcze poruszyło ostatnio, to określenie jakim Kubica został nazwany przez Laude- "der Polake". Nazwanie tak naszego rodzynka w F1 było zachowaniem niegodnym szacunku dla starszego Pana i jakimkolwiek uznaniem, do tego bezczelnym i podłym. Aczkolwiek przeprosił, wiem, ale to jednak mnie ruszyło i chyba jak każdego Polaka! i to jeszcze w transmisji na żywo... Bój się Boga!
slave212
PostWysłany: Pon 16:12, 24 Maj 2010    Temat postu:

Ja zaczęłam oglądać Formułę 1 dzięki dziadziowi. Oglądał wyścigi odkąd pamiętam. No i jak przychodziliśmy w niedziele na obiad do babci i dziadzia, to on zawsze przy telewizorze, jak jeździli ;]. No to my z tatą również (no bo co będziemy innego robić ?Very Happy)...no i jak byłam mała to za bardzo mnie to nie interesowało, ale z biegiem czasu jak częsciej widziałam, zaczęło mi się podobać Smile. I tak, również od kilku lat oglądam i kocham to Wink. Razem z tatą co wyścig, nieziemsko się ekscytujemy Very Happy.
Dziwi mnie to czasem, że większość uważa, że to jest nudne. No ale żeby to interesowało, to trzeba coś jarzyć i kumać na ten temat bo jeśli nie to lipa Very Happy. Mi F1 bardzo odpowiada Wink.

Teraz już tak nie ma ale jak kiedyś GP Australii było o 4 rano, to żeby coś dojrzeć w tv to trzeba było mocno się wysilić Very Happy. Oczy się tak chciały zamykać, że szok Very Happy. [ to tak na marginesie Very Happy ]

U mnie F1 jest na pierwszym miejscu, bo dłużej się nią interesuję. Aczkolwiek mimo tego, że siatkówka to nowe zainteresowanie Very Happy, bardzo bardzo lubię Smile. A w szczególności jak na meczu gra Aleh <3<3 ;D. To wtedy jestem w 7 niebie ^^.
Karolajna
PostWysłany: Pon 13:50, 24 Maj 2010    Temat postu:

Normalnie napisałaś wszystko, za co ja go nie lubię, nie kocham, nienawidzę ;D.

A Formułe 1 oglądam od kilku lat. W sumie zaczęło się to jak z każdym sportem całkowicie przypadkowo. W niedzielne po południ u babci, wujek, tato i dziadziu siedzieli i z wielką fascynacją oglądali jakiś wyścig. Ja nie mając co robic, usiadłam koło nich i tak się zaczęło... Od samego początku mi się do spodobało. Chociaż wielu ludzi uważa F1 za jeden z najnudniejszych sportów na świecie, ja jestem całkiem innego zdania. Jak dla mnie f1 to dużo bardziej emocjonujący sport niż np... piłka kopana! Very Happy (chociaż nożną też od czasu do czasu lubię pooglądac Smile )
To moja prawie druga miłość Very Happy bo pierwsza to siatkówka Smile
slave212
PostWysłany: Pon 11:40, 24 Maj 2010    Temat postu:

aaaa jak fajnie, że znaleźli się ludzie, którzy oglądają Formule 1 !! Very Happy cudownie ^^

Karolajna mogę Ci powiedzieć dlaczego go nie lubisz Very Happy. Bo jest chamski, dzikuśny, wszystkim się ryje na bolidy, jeździ jak wariat nie przejmując się kompetnie niczym, beztrosko ignoruje sobie obowiązujące zasady. A poza tym jest idiotą i ja go nie cierpię !! Very Happy Nie cierpię Hamiltona !!!!!

Jak zobaczyłam ostatni zakręt w 2008 roku i został mistrzem świata to o mało co nie wysadziłam siebie i rodziny dookoła z wściekłosci Very Happy

No to się wyżyłam teraz Very Happy
Karolajna
PostWysłany: Nie 21:11, 23 Maj 2010    Temat postu:

Po wyścigu w Monako szef teamu Renault stwierdził, że z przerażeniem i jednocześnie podziwem patrzył na to, co wyczynia Robert na torze. Był pod wrażeniem tego jak świetnie jeździł w tamtym wyścigu, a jednocześnie z przerażeniem patrzył na bolid, kiedy Bobby wchodząc w zakręty, jeździł niemal po bandach. Stwierdził, że wiele razy mało brakowało a bolid byłby rozwalony, bo wystarczy małe obtarcie o bandy, żeby uszkodzić samochód. No, ale Roberto nie uszkodził, zakończył wyścig na trzecim miejscu. Grand Prix Monako w wykonaniu Kubicy, było jak dla mnie genialne.
Teraz czekam na GP Turcji i na to, co pokaże w nim Robert i inni kierowcy, np. Vettel czy Button.

Zmiana teamu wyszła Robertowi na ogromny plus. Dobrze, że panuje tam świetna atmosfera, Robert jest pierwszym kierowcą i to pod niego jest wszystko robione. A ja nadal czekam, kiedy Witalij się odnieda i pojedzie jakiś dobry wyścig... Smile

A Hamilton... eh... czemu ja go nie lubię? Very Happy
darka1513
PostWysłany: Nie 19:10, 23 Maj 2010    Temat postu:

Wow jak to dawno było;P
Kubica jeździ sobie w Renault:)
Zajmuje 6 miejsce w klasyfikacji kierowców z 59 punktami:)
Przede wszystkim czuje się świetnie w nowym teamie, panuje super atmosfera i co najważniejsze jest pierwszym kierowcą. Wszystko jest robione dla Niego.
On ma wygrywać, on ma się uczyć i uczyć konstruktorów, wszyscy są zadowoleni z formy jaką prezentuje Robert:)
Mnie najbardziej cieszyło nie 2 miejsce w Australii, tylko to 3 w Monako:) Był jednym z najszybszych bolidów! Kółko pokonywał z galaktyczną prędkości, bił się z Webberem o najlepsze czasy, miał przecież najszybszą prędkość w punkcie pomiaru prędkości i co najważniejsze pokazał, że RedBullki wcale nie są takie straszne:)
Precyzja z jaką "Kubika" jeździ na torach ulicznych( i nie tylko, aczkolwiek one wymagają najwyższych umiejętności) jest zdumiewająca. Serce mi rosło jak patrzałam z jaką dokładnością pokonuje sektory praktycznie najtrudniejszego toru w F1;) Czekam z niecierpliwością na GP w Turcji!Smile

A hamiltus to Hamiltuś... http://www.sport.pl/F1/1,96297,7923142,Formula_1__Wybryki_Hamiltona_koncza_sie_w_sadzie.html
Kama
PostWysłany: Wto 21:46, 14 Lip 2009    Temat postu:

Niech zmieni, myślę,że będzie miał dużo propozycji, bo Robert to genialny kierowca, potrzebuje tylko dobrego bolidu i będzie najlepszy;]
Marija
PostWysłany: Wto 14:02, 14 Lip 2009    Temat postu:

co do zmiany Teamu to myslę, ze dużo ludzi ma takiego nosa ;D

A co do tego co napisałaś to widziałam ten wyścig. bez sensu to zrobili ;/
darka1513
PostWysłany: Wto 12:46, 14 Lip 2009    Temat postu:

haha xD Ja teżSmile

Wszystko przez te dyfuzory, nie dyfuzory, caresy nie caresy...
Pamiętam jak było przed już nie pamiętam dokładnie którym wyścigiem, wszystkie treningi przejeździł z caresem czyli wiadomo inne ustawienia itd. A w ostatniej chwili przed wyścigiem wyciągnęli mu ten system i oczywiste musiał jeździć na niesprawdzonych parametrach:/ No cyrk po prostu...

Mam nosa, że Kubica zmieni team;)
Kama
PostWysłany: Wto 10:29, 14 Lip 2009    Temat postu:

Też tak myślę;] Ja bym na miejscy Roberta jak najprędzej uciekała z BMW:p
Marija
PostWysłany: Wto 10:19, 14 Lip 2009    Temat postu:

ja też bym chciała zobaczyć go w jakims innym zepole ;D
i yśle, ze chyba nie bedzie tak trudno, bo pewie będa go chcieli gdzies indziej ;D
Kama
PostWysłany: Wto 10:12, 14 Lip 2009    Temat postu:

Także ja bym się nie zdziwiła gdyby to był ostatni sezon Roberta w BMW, a nawet bym chciała żeby tak było^^ bo to jest świetny kierowca tylko nie ma bolidu;]
Marija
PostWysłany: Wto 9:58, 14 Lip 2009    Temat postu:

jakiś system cares mi się kojarzy ;P to oni cały czas wkładali i wyjmowali. to pamiętam. Weź beznadziejnie jest teraz po tych przemianach ;/
Kama
PostWysłany: Wto 8:57, 14 Lip 2009    Temat postu:

Ja też nie:p ale co chwila donosili,że zrobili w bolidzie to tamto ,że to może na to itd. i kicha, nic na nic nie pomogło;]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group