PZPS

Kama

Słyszałam coś ostatnio,a właściwie czytałam na stronie Czarnych, ,ze jakieś problemy finansowe bodajże z juniorami były;/ tak to jest kasy brak. Skoro jesteś kibicem Czarnych, na pewno kojarzysz Politechnikę Krakowską;] też niestety mało kasy a i za sponsorowanie też się nikt nie chce wziąć;/
W Krakowie w sumie nie wiem jak to jest dokładnie, tak jak to Ty opisałeś,ale chyba taką najbardziej liczącą sie sekcją siatkówki jest Wisła, jest jeszcze kilka, bodajże Armatura, Wanda, Wawel, na Politechnice też coś tworzą;] ale na mój gust to raczej dużo kasy sie nie łoży żeby to szkolenie przebiegało dobrze, no chyba tylko na Wiśle,ale tamto raczej jest sie ciężko dostać;], trzeba zacząć bardzo wcześnie.
Ilością dobrych hal też Kraków nie grzeszy, a jak na razie nikt nic nie zrobił w mieście żeby powstała chociaż jedna hala odpowiadająca powszechnie przyjętym standardom;/

Kasia

W Gdańsku powstał też SMS Gdańsk.
Szkoła jest na poziomie gimnazjum i liceum a młodzi siatkarze mają zasilić później szeregi gdańskiej drużyny. Kadeci i juniorzy grają w rozgrywkach młodzieżowych, juniorzy grają również w III lidze.
[link widoczny dla zalogowanych] tu możecie więcej informacji znaleźć w zakładce młodzież Wink

Ogólnie to cieszę się ze powstała taka szkoła na północy Polski bo dużo takich szkół tu nie ma(chodzi mi o profile sportowe w liceach ;P)

Kama

o miło, bo na północy to rzeczywiście ubogo było ;]

Resoviak

Kera

Prezes niestety sporo już naopowiadał. Jeśli chodzi o siatkówkę plażową - jestem za wszelkimi formami jej reklamy. To coś wspaniałego! ; )

patka

Jak na razie to o sukcesach częściej słyszymy siatkarskich, niż piłkarskich, chyba, że jakieś afery albo klapy piłkarskie, to ok.
jeszcze trochę i wszyscy się przekonają, że siatkówka może godnie zastąpić piłke nożna^^ poczekajmy do MŚ 2014:)

Resoviak

sandi

Ja bym bardzooo chciala zeby siatkowka stala sie naszym sportem narodowym. Żeby z Polska byla kojarzona. ;]

Co do halowki, mimo ze gralam jedynie dla zabawy raz czy dwa i to 'normalnie' 6 na 6 a nie 2 na 2 to i tak bylo super. ;P
I odbijalam czesto nad jeziorkiem no ale to juz co innego.
Tylko czasem slonce i goracy piasek przeszkadzaly. No ale gdyby sie odpowiednio wyposazyc to co innego xD

Kama

Miruś jak zwykle ma duże ambicje,ale trzeba by się na prawdę za to wziąć żeby było widać skutki i siatkówka na prawdę stała się dyscypliną numer 1;] Po po pierwsze to trzeba by jakieś dotacje dać miastom na siatkówkę, bo na prawdę w niektórych to jest bida z nędzą, np. mój Kraków;]:p cała kasa idzie na piłkę nożną a siatkówki jest jak na lekarstwo;] przydałaby się porządna reklama itd. przecież ile ja się musiałam naszukać żeby znaleźć info o tym,że w Krakowie mamy II ligę, na prawdę zero reklam. Po trzecie to przydałyby się jakieś porządne hale, boiska, bo np. w Krk, za darmo tylko w Parku Jordana można pograć i na wyniszczonych osiedlowych boiskach, a za wynajmem hali trzeba by płacić krocie;/ także Pani Mireczku sporo roboty przed panem bo siatkówka jest zaniedbywana w wielu miastach w Polsce;]

Kera

... przede wszystkim trzeba skupić się na rozgrywkach Plus Lig. Nie może być takich sytuacji jaka miała miejsce chociażby w Poznaniu, gdzie drużyna miała 5 miejsce w lidze, nie znalazł się sponsor, sprzedali miejsce w ekstraklasie i teraz jest tam II liga. Tzn, teraz już w Murowanej Goślinie jeśli dobrze kojarzę.

Jeśli chcemy żeby siatkówka była wiodącym sportem w Polsce (co, biorąc po uwagę popularność piłki nożnej, w której sukcesów reprezentacji trudno szukać będzie bardzo trudnym zadaniem i na pewno wieloetapowym) to niech Ligi stoją na wyskoim poziomie. Nie mówmy, że mamy 3 ligę w Europie, bo co z tego skoro możemy być na dordze do I miejsca. Nie mniej jednak nie może być tylu kłopotów finansowych, musi dojść do jakiejś stabilizacji. Jeśli odpadać z ligi to jedynie ze względów sportowych.

Wystarczy mi, żeby ci 'kibice', którzy teraz przychodzą na mecze, nie przychodzili tylko po to, by wyładować swoje (wielce prawdopodobne) frustracje i niepowodzenia w domu (i pracy) okrzykami w stronę boiska. Piłka nożna i tak jest faworyzowana w wielu miejscach, chociażby w szkołach. Nie ma się też co dziwić, że wiele dzieci tak bardzo kocha piłkę i gra w nią od małego. Do tego wystarczy piłka i mozna grać. Do siatkówki teoretycznie też, ale jednak trzeba mieć już chociaż podstawy techniki żeby móc chociaż poodbijać w parze, a żeby te podstawy mieć to ktoś ich musi jeszcze nauczyć.

Doprowadzić do tego, by siatkówka była narodowym sportem... piękna idea, piękne założenie. Niczym spot rekalmowy PISu. Tylko zamiast obiecywać.. to 'do pracy rodacy'. Pomyślmy sobie o ile wzrósł by poziom naszej ligi, gdyby do kraju wróciła Skowrońska? Gdyby Glinka nie grała tyle za granicą, a u nas? Gdyby Winiarski i Świderski (+ spółka) wrócili do kraju? Byli, nabrali doświadczenia, są młodzi, a już jedni z najlepszych na świecie (np. Skowronek, Winiar). Gdyby na polskich parkietach ci nieco gorsi mogli pograć przeciwko takim zawodnikom każdy mecz byłby jeszcze większym doświadczeniem. Oczywiście, wyjazdy za granicę dają bardzo dużo, ale czy jednak nie trzeba działać w tym kierunku, by jeszcze więcej dawała gra w rodzimej lidze? To pytanie uznajmy za retoryczne.

Kama

Co do tych rozgrywki PlusLigi to mam nadzieję,że PZPS nie zaostrzy jeszcze bardziej tych kryteriów finansowych, bo jak zaostrzą to dojdzie do tego,że jak nawet taki Winiar będzie chciał wrócić to ciekawe do czego jeśli większość klubów nie będzie miała tyle kasy i ile rząda od nich PZPS aby grać w +lidze;/

Kera

Tak samo jak miało to miejsce z Anią Podolec, BKS chciał w ubiegłym sezonie jej powrotu, ale nie było ich stać (podobno).
Zresztą to było tylko takie pobożne życzenie, Winiar i Skowronek we Włoszech do 2011 roku jeśli się nie mylę, a i Ania na pewno zabawi tam dłużej, bo w końcu po operacji barku musi wrócić do gry na swoim, najwyższym poziomie.

Marija

Ja akurat nie narzekam w siatkówka w moim mieście, bo jest i I liga, młodziki sobie dobrze radzą, a i nawet drózynę w III lidze mamy. Wszyscy o wszystkim wiedza, jest dużo plakatów i w ogóle. Akurat u nas nie ma takich problemów, ale moze też dlatego ze to dośc mała miejscowość. Treningi i boiska są. Ja nei narzekam.

Choć co do rozprzestrzeniania siatkówki wśród młodzierzy to byłabym bardzo za. Fakt faktem, jak w pierwszych klasach dzieci idą na zajecia rucowe (bo to chyba wfy jeszcze nie są) to zaczynają kopać piłkę, ale nie ją odbijać. Szkoda, ze tek jest, ale na to nie wiem czy wpływ można jakiś wywrzeć.

Kama

Na pewno można;] już Kera wspomniała o fachowej kadrze, w samych trenerów też trzeba zainwestować;] no także jest sporo do zrobienia aby siatka była tą dyscypliną numer 1;]

Kasia