Forum FORUM JEST AKTYWNE(OD MARCA 2011!!)Siatkówka  - www.forumSIATKÓWKA.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mecze Plusligi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM JEST AKTYWNE(OD MARCA 2011!!)Siatkówka - www.forumSIATKÓWKA.fora.pl Strona Główna -> PlusLiga
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elpigi
Obserwator


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:49, 19 Lut 2013    Temat postu:

No i wyszło sknerstwo Skry, która praktycznie nie kupiła żadnego, dobrego zawodnika w tym okienku transferowym. Niestety, ale wydaję mi się, że Skra stoi już na straconej pozycji. Pytanie tylko co będzie dalej ze Skrą ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:43, 19 Lut 2013    Temat postu:

doczekałam się w końcu na Ipli niedzielnego meczu i było pięknie, brawa dla komentatorów za obiektywizm, a nawet troszeczkę (no, nawet więcej Very Happy) skierowanie się w stronę Resovii, co było zdziwieniem, ale jakim pozytywnym! i mama bartmanowa jest z nami, nasza krew, Skra się coś tam wykłócała, a w tle razem z Leonem krzyczą i machają rękami. Very Happy ale po wczoraj, to tamten mecz to nic, teraz dopiero się zacznie moje czekanie na wczorajszego tb. Smile
po 1sze (napiszę to najpierw, bo czuję, że wyjdzie mi długi post, to może doszłaś do tego momentu, hehes) to dziękuję, dziękuję bardzo, Mysza, za smski, już nie mogłam wysiedzieć w tej sali i poszłam wcześniej, a potem nie wiem jak, ale 20 minutowy odcinek przebiegłam i przejechałam w 5, zaliczając po drodze auto, wszystkie możliwe krawężniki i lód. ale dobiegłam na 3go zadowolona, że najgorsze, czyli przegrany set, już minęło. z trzeciego seta nic nie wiem, bo nie mogłam się ogarnąć i ochłonąć, a potem czwarty to jedna wielka nerwówka, żebyśmy spięli dupska i odrobili tą przewagę, ale porobiło się jeszcze gorzej i tie-break. nienawidzę tie-breaków, bo jak dla mnie to jest loteria. jeszcze przed nim już mi się płakać chciało, że nie wytrzymam psychicznie i w dodatku nie mam jak wyjść bo naokoło mam jedną wielką masę ludzi. i wcale nie przesadzam, bo ja mam posrane w tej główce i chociaż nigdy bym z hali nie wyszła w czasie meczu, to moja psychika BARDZO cierpi. no i zaczęło się od wielkiego lania. olcia łzy w oczach znowu, co to będzie, przecież Wojtek Grzyb obiecał, że wygramy, a jak nie wygramy, to co to będzie, co ja zrobię, a może to ostatni mecz na Podpromiu w tym sezonie? z tyłu głowy ciągle było, że NIE MA OPCJI, że przegramy, NO NIE MA i że to odrobimy, ale nie dlatego, że wierzyłam w naszą siłę, tylko dlatego, że taki był plan i ja sobie niczego innego nie wyobrażałam. nie trafiało to jednak jakoś bardziej do mnie, bo pryz każdej zagrywce Skry musiałam siadać, żeby nie patrzeć na to wszystko, a potem i tak sie zrywałam w momencie zagrywania, to już jest choroba psychiczna pewnie. Very Happy no i odrobiło się, Aluś cudowne zagrywki, w życiu się nie spodziewałam, że ich takim delikatnym, mądrym zagraniem złapie, NO W ŻYCIU! bo wszyscy wiemy jak wygląda lekka zagrywka Alka, gwizdek sędziego, przebieramy nóżkami, cała hala śmieje i jest flot, którego wszyscy się spodziewali. a tutaj, łaaaaaaaaaaał!! niesamowity. nie wiem czy Zbyszek wszedł od początku tb czy nie, bo ja po prostu mam wyjęte te 20 minut z życia kompletnie, ale każda piłka do niego to zawał na miejscu. a potem idzie taki nabuzowany, lata po całym boisku i psuje zagrywkę. Very Happy a potem znowu 8:10, tak czułam, że Alex trafi i trafił i zaczęło się robić barzo gorąco,. później to już nie wiem, kto co i jak, czy Grzesiu, czy wcześniej czy później to było, no ja nie wiem. ale ciągle widzę 15:14 i Alka przed zagrywką i Zbyszka, który najpierw rozwalił mu misterna fryzurę, a potem poklepał po tyłku i to tak porządnie, co chyba Alka zaskoczyło. nawet nie miałam siły się śmiać. i jak to Aleczek wykombinił, że ta piłka przeszła i trafiła i jak Lukas wytrzymał psychicznie i co zrobił nasz ZB9 to jest jakaś jedna wielka tajemnica i cud!!! ale ten wybuch radości zaraz po, CUDOWNY, widziałam tylko Andrzeja, który każdego przytulał, a kibice po rpostu się na niego rzucali ze szczęścia, nasi chłopcy nagle pokazali jaka chemia jest w zespole i zaczęli się tam miziać wzajemnie, NAJPIĘKNIEJSZY WIDOK.
co do naszej gry: Alek jest mistrzem nad mistrzami, zdecydowane MVP na przestrzeni dwumeczu, prawdziwy kapitan i nasz Resoviak, niesamowity po prostu, na spółkę z Zibim wyciągnął tie-breaka wielką determinacją i inteligencją, nie mam słów po prostu żeby opisać jego grę. Jochen podobno wielki mecz, chociaż oprócz 3go, ja trafiłam już na te słabsze momenty, ale nikt nie ma mu tego za złe, bo 3x MVP z rzędu i kwadrat pół sezonu- nie ma się co dziwić, że kondycja troszkę siadła, Jochen i tak jest wielki i niesamowity. Igłę znowu przeproszę za każde złe słówko o nim, to już jest Resovia we krwi, skok za bandy niesamowity, chociaż wiele osób go skrytykowało za to, bo mógł nas urządzić do końca sezonu, ale wiemy jakie były konsekwencje tego, wszyscy cali, wiec naprawdę kolejny MVP dwumeczu, najbardziej żyjąca meczem osoba na całej hali, najwięksyz kibic co chwila wybiegający z kwadratu, no po prostu też już słów mi brakuje. Grzesiu Kosok, obiecałam ci wczoraj, że zdjecie w tle na fb będzie z tobą, mimo że ledwo cie toleruję, ale chyba jestem za słaba na to, a to co on zrobił tą zagrywką w tb, a potem wystawą też, nigdy nie zapomnę jak stanął, uśmiechnął się do nas zdziwiony tym co się stało. Very Happy Pit i Tichy bardzo solidnie, Piotrka coś mało widziałam, bo nie mogłam się skupić na tym meczu, a Lukasowi należą się brawa za odwage żeby zaufać Zbyszkowi. a ja tu mówiłam, że nasz sypacz pęka w najważniejszych momentach, eeech. no i ZB9 i jego włosy, naprawdę się tego nie spodziewałam, udowodnił mi wszystko i może rzeczywiście MVP było Alkowe, Igłowe albo nawet Alexa, ale żeby wyjść z kwadratu po 2h i nastukać 9 z 16 zdobytych punktów, skończyć mecz TAKIM atakiem, to trzeba być tylko Zbyszkiem. a dziś z rana jeszcze bardziej mi zaczął udowadniać jak sie myliłam słowami o Alku, rozpływaniem sie nad jego zagrywką i podziękowaniami dla Lukasa za zaufanie. nooo, nie, Zbyszek zespołowy gość. Very Happy i jeszcze to jak żył w tych obu meczach, z kwadratu wyłaził tylko po to, żeby przybić piąteczki z każdym po normalnej akcji, a jak Igła schodził to Zibi go tam już od boiska eskortował! co do Skry, to świetny mecz Alexa, ale nas zamęczył, szkoda mi go, zwłaszcza, że jeszcze złapał plusa po zabawie z córeczką Nikoli. Smile razem z Cupko naprawdę ładnie się zachowywali, podobnie jak oczywiście Mariusz i Bąku, który potem brawo, a my, ooooo dziwo, no szok, nie zagwizdaliśmy na niego, tylko też klaskaliśmy. szokujące jak na ten chlew na Podpromiu, prawda? kilka tam zaognionych sytuacji pod siatką było, oczywiście mistrz mistrzów, Daniel P. ze swoim "zajeb go", kiedy Lotman dostał piłką... brak mi słów, po prostu BRAK. szczerze mówiąc nie wiem o co chodziło z gwizdami na koniec meczu, bo byłam w stanie jakiejś dzikiej euforii, ale przypuszczam, ze były zasłużone, chociaz nie będę tego oceniać, bo nie brałam udziału. tak tylko mi się wydaje, bo tka było na 1szym meczu, że trochę się publiczność poczuła urażona, bo zawodnicy Skry bardzo ostentacyjnie bili brawo tylko dla swoich kibiców, co w sumie jest dziwne, no ale mnie to tam nie obeszło, nie będę się tym przejmować, szkoda tylko, że znowu dyskusja na temat gwizdów u nas jest od nowa, b ktoś tu sie nie może pogodzić z porażką. nie chce mi się już nawet tłumaczyć, ja jestem dumna z całych tych 5 tysiecy, było cudownie, lepiej niż na finale, ja nie wiem co za dzieci oglądały mecz, twierdząc że jak przegrywaliśmy to była cisza, bo ja tam słyszałam albo jęk całej hali albo ciągłą wiarę, bo chyba każdy myślał jak ja- ten mecz MUSI być wygrany.
i na koniec wielke brawa dla Andrzeja i dla sztabu, to co zrobili jest naprawdę fantastyczne, taka wiara w zawodników, których tak krytykowano, idealne zmiany, idealne czasy, super chemia w zespole, naprawdę świetnie! a my to już w ogóle przeszliśmy wszystko, bo kiedy Jochen się zagotował, wszyscy padli, w tb grało dwóch zawodników na Skrę w gazie i na pewno nie wygraliśmy tego jakąś przewagą sportową, fizyczną, kondycyjną. psychiką i wielkim sercem, jakkolwiek głupio to brzmi. bo nas już wczoraj od 4 seta nie było fizycznie, to był już koniec naszych możliwości, ale determinacji i wiary nigdy nie zabrakło, z czego tak bardzo jestem dzisiaj dumna.
https://www.youtube.com/watch?v=2Qz7q0s4RLA to piękne na końcu to Nikoli :33
https://www.youtube.com/watch?v=N8Drm_eTUCs a tutaj LEOŚ B. <3
i jeszcze zapomniałam, AA się chyba doping podobał, bo patrzył sie z takim uśmiechem, a Gardini to już beka życia. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez luley dnia Wto 12:02, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:40, 19 Lut 2013    Temat postu:

hhuhuh chyba ograniczenie znaków trzeba na forum wprowadzić Very Happy przeczytałam wszystko i możecie być ze mnie dumne, pozwalam Very Happy
już mówiłam, że nie musisz dziękować Smile ja sama mogłam się trochę rozładować, bo już nie pamiętam kiedy ostatni raz się tak stresowałam. Auto zaparkowane, czy w ruchu?
Nie tylko twoja psycha wysiada. Trzy razy w tb wyłączałam TV i mówiłam, że nie będę oglądać, ale jakoś nie mogłam wytrzymać i jak szybko wyłączyłam tak szybko włączałam. Później po meczu nie mogłam do siebie dojść i nadal nie wierzyłam, że odrobili tą stratę. Zbysiu wszedł przy stanie 6:2, więc tym bardziej należą się brawa. Wszystkie ataki, które miał skończyć skończył, ale ta zagrywka. byłam bliska załamania nerwowego jak przy piłce meczowej zagrał w siatkę... zresztą mogłam się po nim tego spodziewać. Igła to w ogóle mnie musiał zdenerwować. jak się schował za bandami to było mi tak gorąco, że aż nie wiedziałam co się dzieje. Brawo za obrony i przyjęcie. Jak już wcześniej pisałam Lukasa nam chyba podmienili... da się? da. żeby było perfecto to poproszę o więcej środka i pajpów. Jochenowi w 3 secie już zabrakło czegoś. miał prawo być zmęczony. Na Alka zawsze można liczyć. W ogóle na tym zakończę swoją wypowiedź o zawodnikach, bo mi miejsca zabraknie.
Brawa należą się też Skrze. Nie lubię paru zawodników, ale trzeba przyznać, że Pliński z Woickim zagrali w 2/3(?) secie kilka zajebistych krótkich pod rząd! Alex to w ogóle mecz życia. Parę razy się zagotował, ale i tak ciągnął. ach ten Bąku. jestem pełna podziwu, naprawdę! Znacznie uspokoił przyjęcie. W ataku niewidoczny, ale zagrywki i przyjęcie jak za dobrych czasów. Co do Mariusza... szkoda mi go. tak po ludzku. na początku może i fajnie grał na przyjęciu, ale czym dalej w las tym gorzej. nie jest jeszcze tak tragicznie, ale mimo wszystko atakujący Wlazły jest lepszy. Winiar... nie był to jego mecz. W Bełku na bank nie będzie łatwo. Jak Skra złapie rytm to jeszcze się okaże, że rywalizacja wróci do Rzeszowa. Nie chcę, ale biorę to pod uwagę.

piękna! nikola ma gust Smile córę też ma śliczną. haha jaki leoś <3

hahhhahahha piękny Igła! [link widoczny dla zalogowanych]
co do chlewu. gwizdy mi się nie podobają, ale jak można być cicho skoro Pliński zachowuje się tak jak się zachowuje... przestaje się tym denerwować, bo i tak nie ma to najmniejszego sensu. Niech sobie mówią co chcą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mysza dnia Wto 19:44, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:20, 20 Lut 2013    Temat postu:

każdy widzi to, co chce. kibice Skry są podobno rozżaleni, że nikt ich już w Polsce nie lubi, że wszyscy kochają Resovię, my natomiast ciągle narzekamy na Polsatskrę, sędziów bojących się Skry i wieczne pretensje do Podpromia. według nich, oni kibicują najlepiej. my mamy zupełnie inny styl i ten uważamy za najlepszy. nie znajdziesz kompromisu, bo nasze klubu są zbyt różne i iskrzy sytuacja, co dziwne, bo dowiedziałąm się, że Skra zawsze tylko nas się bała i my byliśmy tym głównym przeciwnikiem, a dwa razy nawet do finału z nimi nie doszliśmy. Very Happy szkoda, że niektórzy nie potarfią zrozumieć, że mamy do siebie wzajemny szacunek. ale oczywiście jak Olbrychski skrytykował gwizdy z Rosją, to pół Polski (łącznie ze mną) się na niego rzuciło, a tak jak mówi Bartman, we Włoszech za kilka akcji dostajesz statuetkę i nikt ci tego nie wypomina do końca życia, ale cóż, liga się wyrównuje, ale nie mądrzejemy. Smile no właśnie Pliński. nikt tego nie widzi! jak sobie spisać ostatnie wybryki Pliny, to większość z nich nie było w telewizji, a część trzeba było czytać z ruchu ust. Very Happy przykro mi, ale nie będę klaskać do kogoś kto mnie obraża W TWARZ i klnie jak szewc w kierunku mojej siostry, która ma dopiero 11 lat. gwizdać też nie będę, chociaż naprawdę mnie to dotknęło, zarówno słowa Woickiego o remizie strażackiej itd. ale 40letni pan z mięśniem piwnym naprawdę ma swój honor i na pewno ciężko pracował żeby kupić karnet, który najtańszy w Polsce nie jest, więc ja mu się nie dziwię, że czuje się obrażony przez takich wieśniaków.

oglądnęłam tb na pół śpiąco i było pięęęęknie! było ujęcie kogoś z KK Skry i wyglądał jakby miał się rozpłakać, inni się śmieją, ale ja wyglądałam DOKŁADNIE tak samo. i to całego tb. do ostatniej chwili, no mówię, 20 minut z życia wyjęte Very Happy.

[link widoczny dla zalogowanych] OSZUKANI. brak czelendżu był skandalem dla obu drużyn, nie tylko dla Skry i na pewno nie przegrali przez błędy sędziowskie, bo 1szego seta NA SZCZĘŚCIE (bo płaczom nie byłoby końca) wyciągnęli mimo błędu. słabość gry zobaczyłam w tym, że nie była zdolna nad dobić w tie-breaku. nie istnieliśmy fizycznie, nie grał żaden zawodnik oprócz narwanego Zibiego, a oni dalej nie potrafili nas rozwalić do 5, tylko płaczą, chociaż sędzia w tb ani jednej pomyłki nie miał. Smile))))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez luley dnia Śro 9:23, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:22, 21 Lut 2013    Temat postu:

pewnie, że to co wydaję się kibicom Reski jest odpowiednie, nie zawsze spodoba się innym. Ale tak jest i tego nie zmienimy.
dokładnie. szkoda, że z tego powoli robią się taka napinka przed meczami jak w Barcy i Realu. (hahha do czego to doszło, że zgadam się z Danielem). Kiedyś tak nie było...
Tylko, że to co jest w tv nie pokrywa się z tym co wy widzicie na hali. a wątpię, że kibice skry wam uwierzą, że tak było. Też bym na twoim miejscu nie klaskała.
a powtórki na ipli jak nie było tak nie ma...

Bińczyk jak Aleks. wkurzyłam na nich. Aleks jest mi obojętny, ale to, że sędziowie się strasznie mylili jest na wyrost... Ja wyłapałam tylko 3-4 błędy, Resce też zabrali. W ogóle przez tą wideoweryfikację jest straszne zamieszanie. Jak jest to źle, bo panowie przy kompusiach nie wyłapują niektórych sytuacji. a jak jej niema to płacz, że nie można sprawdzić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mysza dnia Czw 21:22, 21 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:44, 21 Lut 2013    Temat postu:

no właśnie, więc już chciałąbym żeby się te dyskusję skończyły, bo kazdy chwali i ceni to, co kocha i ma, więc kłótnie są jałowe, bo nikt z nas zdania nie zmieni, ani racji nikt nikomu nie przyzna, bo trudno to w ogóle o jakąkolwiek racje. Smile
a no niby, tak jest, najpierw mnie to stresowało, przejmowałam się pretensjami, ale teraz chodzę tak podjarana tymi 2 meczami, że aż mi się przykro zrobiło, że obojętnie jak się skończy ta rywalizacja, to byłoby na tyle Skry i Resovii w tym sezonie. najbardziej lubie kiedy z nimi gramy, najwięcej mam satysfakcji i oprócz tego, że jest max cieżko, to druga sprawa, przez którą nie pasował mi ćwierć ze Skrą, to fakt, że ja naprawdę chciałam finał z nimi. :c
ja Alexa bardzo lubię, ale przesadził, ktoś wyliczył że chyba było 3:2 albo 4:3 w błędach, na naszą niekorzyść się tylko jeden raz mniej pomylili, więc...? ale jak patrze na zdjęcie małej Nikoli i Alexa to wszystko wybaczam! widziałaś, prawda? :33 z Bińczykiem tak łatwo mi nie idzie. i może znów się czepiam, ale wszystkie magazyny, filmy z ekspertami itd. skupiają się na Skrze..... ja wiem, że dramat, że przegrywają, ale okazuje się, że my wciąż gramy źle. mi się tam wszystko podoba, wszystko dopracować i jedziemy. Smile
nie ma, ale na all-goals już jest i ściagnęłam, ale coś mi się stało z trzecim i dalej go nie oglądnęłam, bo Polsat kontynuuje powtórkę w schemacie- 1 set, druga połowa 3go, 4 set, tb...
http://www.youtube.com/watch?v=_CTqQJBvAos kooońcówka, uśmiech Nikoli, 2 sekundy iii... <3!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:44, 21 Lut 2013    Temat postu:

ciężko mi sobie wyobrazić bez tych wszystkich docinek i całej otoczki z meczami związanymi. może kiedyś się uda. tylko, że to musi wyjść z obu stron. Z Mariuszem się udało, więc czemu ma się nie udać z innymi. Chociaż nie pamiętam jak było teraz w tym dwumeczu... czy gwizdali czy nie. Jak Daniel prowokuje (czy robić cośtamjeszcze) to gwizdy i wszystko się nakręca.
Może inaczej byśmy mówiły, gdyby ta rywalizacja była w przeciwną stronę. nie mam pojęcia, ale przykro będzie pożegnać jedną drużynę. Czy Skrę czy Reskę. Bo dopóki nie zakończyła się ta rywalizacja nie można mówić, że Reska jest w półfinale. Zapewne pamiętasz mecz z Zaksą 2:0 w meczach 2:0 w setach i wynik 23:17 dla Zaksy. Kto by przewidział, że Reska wygra to? dlatemu trza uważać. Ty bardziej, że jak Skra będzie grała jak nigdy w tym sezonie to może być groźnie.
Ja do bińczyka też się nie przekonam. za dużo tych wszystkich mało obiektywnych artykułów. aż się człowiek czasem śmieje, bo nic innego nie pozostało. Widziałam! jest mega słodkie! ja tam studia, artykułów nie czytam/oglądam. nie wiem po prostu, jak się jakiś trafi to przeczytam, tak jak ten wywiad z Aleksem.
wszystko superextrazajebiście tylko jest jeden problem. od paru dni nie mogę się tam w ogóle zarejestrować. nie przychodzi mi link na maila i dupa blada. próbowałam na inną pocztę, tyż się nie udało. Zawsze przy meczach z tb wycinali sety. za dużo trwały
fajnie wyszło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:01, 22 Lut 2013    Temat postu:

a może i tak, ale dobrze jest jak jest, nie musi być w drugą strone, podoba mi się. Very Happy aaa, nie tyle że pamiętam, jeden z moich ukochanych meczów! już pisałam, że wracam do domu, a potem jakoś tak dotarłam tam trochę później.Smile i zawsze jak jest wynik na tablicy 23:17 to ja i może 5 osób na hali wierzy dalej. Very Happy Boziu, ten mecz był taki super, siedziałam jeszcze w jakimś piknikowym sektorze, ale się nie dałam i wystałam do końca od trzeciego seta, a 5ty mecz to cudo <3 i mając w pamięci to wszystko cały czas mówię, żeby nie myśleć o Bydzi i zagrać w niedzielę najlepiej jak się da żeby było po sprawie, żeby nie dać się im rozegrać, rozkręcić, bo różne rzeczy siatkówka widziała..
nie wytrzymam do tej niedzieli, chociaż to koniec ferii, ale jak pociśniemy zagrywką, to jest duża szansa, bo rok temu pokazaliśmy, że hala w Bełku już nie taka straszna. po cichu liczę sobie na dobry mecz Paula i Alka, bo nie mam pojęcia co Andrzej zrobi z atakiem. nie mam pojęcia czy Zibi czy Jochen, ale wiadomo że Skra ich sobie rozpisze na wszystkie czynniki, bo napsuli im krwi ostatnio. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesznik
Obserwator


Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:40, 26 Lut 2013    Temat postu:

Jezus zazdroszczę Ci, że masz możliwość oglądania Resovii na żywo. W moim mieście nie ma nawet klubu siatkarskiego, w którym mógłbym trenować Sad Co do samego meczu to nie mogę się doczekać piątego spotkania. Szanse są teraz bardzo wyrównane, no może ciut lepszą sytuację ma Resovia, ponieważ grają we własnej hali. Osobiście nie kibicuję żadnej drużynie. Niech po prostu wygra lepszy i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:11, 26 Lut 2013    Temat postu:

skra ma chyba większą przewagę, psychiczną. tym bardziej, że to oni musieli gonić a mimo wszystko wyrównali. z reską różnie bywa. stracą 3-4 punkty przewagi i już jest patrzenie na kolegów. w niedziele/poniedziałek alek musi grać jak wcześniej, zbysiu/ jochen do niego dołączyć. jeszcze jak zaczną grać więcej środkiem, to później na skrzydłach będzie łatwiej. zmieniłabym jakiegoś środkowego na grzybka, zagrywką pocisnąć i może się uda wygrać. najbardziej się boję, że będzie tb i 2 piłki będą decydować o walce w półfinale. z jednej strony chcę jak najszybciej ten mecz a z drugiej się denerwuję na samą myśl...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:27, 26 Lut 2013    Temat postu:

oo, z tym zazdroszczeniem to bym uważała Very Happy teraz to się obraca przeciwko mnie i jestem tak okropnie związana z Reską emocjonalnie, że są chwilę kiedy żałuję, że się dałam zaciągnąć na 1szy mecz i wolałabym nie wiedzieć, że w ogóle jakiś 5ty mecz się odbywa.. Sad
pewnie i ma, ale powiem Ci, Mysz, że nad nami to nawet Czewa ma większą przewagę psychiczną. kto ich tam wie, może im się serio w główkach poprzestawiało i traktują ta halę jak jakąś świątynię wygrywania i myślą, że mają przewage? Very Happy z tego co się dowiedziałam, jeden z naszych zawodników już w Bełku w bardziej prywatnej rozmowie rozmyślał o piątym meczu, bo pewnie ze 2/12 wierzyło, że można wygrać w Bełku. z jednej strony, żenujące, jestem wściekła, ale z drugiej wiem, że teraz nie pora na moje fochy i jakoś się głupkowato motywuję, że zrobimy piekło w poniedziałek i to pomoże. nawet jeśli to motywuje Skrę, to wierzę, że nas bardziej, bo ciągle uważam, ze kilka meczów wygraliśmy na Podpromiu dopingiem, nawet statystyki to potwierdzają. Smile trudno, jesteśmy beznadziejni, chwilami wychodzimy z tego dna i jakby nie było, 5 mecz musi być wygrany, nawet jeśli ten sezon jest byle jaki, zły, stresujący, to w poniedziałek trzeba wygrać. bo zrobię tam szopkę. dalej mnie bolą te dwa mecze, ale co zrobić, w poniedziałek zrobię wszystko żeby to wygrać. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
to tak jakby ktoś z naszego zarządu, nasz fotograf pod imieniem i nazwiskiem wytknął, że miało nie być gwizdów w Bełchatowie. były na Zbynia, na zagrywce i, co mnie zdziwiło, na Jacka Nawrockiego. ale spoko, tylko tylko w Rzeszowie takie odpały, wszyscy lepiej wiedzą czy są gwizdy na Wlazłego czy nie, na Podpromiu nigdy nie byli. mogę wymienić gwizdy na poszczególnych w każdym meczu, bo nie biorę w tym udziału, ale pamiętam, a Mariusz od hohoho meczów jest prawie gloryfikowany za klasę i zachowanie w Rzeszowie. Smile ale ja sie nie znam, bo jestem kibolem!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez luley dnia Wto 16:36, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:13, 26 Lut 2013    Temat postu:

a ile meczy reska przegrała na Podpromiu? z Cuneło, Lube i Czewa? niezły bilans tylko szkoda, że przez to się nie wygrywa. dobra, dzisiaj nowy dzień, więc moja nadzieja wróciła. Nie jest tak wielka jak wcześniej, ale jednak. Obydwie drużyny zagrają z nożem na gardle, obydwie stoją nad przepaścią. wszystko jest możliwe w poniedziałkowym meczu. może lucas przypomni sobie jak się gra do środkowych, jochen odzyska skuteczność a i zagrywkę znajdą w drodze z Bełku.
hahaha z tymi potwierdzającymi statystykami to Ci się udało Very Happy

luley, ja na twoim miejscu zmieniłabym klub. niedługo to babcia do strony matki kolegi przyszywanego brata, która zna zawodnika skry wypowie się na temat chlewu w Rzeszowie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:30, 26 Lut 2013    Temat postu:

no, czyli trzy. ale nie patrzę na zagraniczne kluby, bo Sisley, Dynamo, takie tam, tu nie pomożesz, my jestesmy chopoki z polskiego podwórka, nie bawimy się międzynarodowo. czyli jeden! wszystko możliwe, ale cieszę się, że Ci wróciła nadzieja, bo mi też, już mi przeszły spazmy i płacze. Very Happy teraz to na chłodno stwierdzam, że jak wygraliśmy 2 w Rzeszowie, to nie ciesyzło nas to, że wygraliśmy dwa i został jeden, tylko że ew. porażki w ulu skończą się na piątym meczu! problem w tym, że graliśmy tak dobrze, że zapomnieliśmy, ze liczyliśmy na ten piaty mecz, bo nagle chłopcy prawie kończyli to w trzecim. o i wyszło.
niezbyt mi się podoba pomysł poniedziałku, bo cały czas chodzę nieprzygotowana do szkoły przez Resovię, a potem ryczę, bo oceny, a dwa że w poniedziałek dostanę tak cudowną ocenę z łaciny, że będę cały dzień łazić załamana. Very Happy a zgadnij skąd moje nieprzygotowanie na sprawdzian? a przez niedzielę i Resovię i moje inteligentne rozumowanie, że jak przegraliśmy to nic nie ma sensu, a łacina to w ogóle. hehehhe, Resovia :33
tez tak myślę, jak gdzieś pojadę to nie powiem skąd jestem, bo żal się przyznawać. hahaha raz czytałam na forum Reski, że gość był na wakacjach i grali w siatkę i na 2gi dzień im powiedział, że jest z Rzeszowa, a oni byli z Bełka i już więcej z nim nie grali. no i masz, na całe życie już wykluczona jestem Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mysza
Środkowa bloku


Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: między Łodzią a Warszawą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:05, 26 Lut 2013    Temat postu:

No to liczę, że Podpromie będzie szczęśliwe w poniedziałek. tak na marginesie...Cuneo, Lube to takie cieniasy, że ja się do tej pory zastanawiam dlaczego Reska nie wygrała. Miała taką łatwą drogę do FF a oni przegrali...Jarek, pozdrawiam :*
hahah ja też już nie sram po gaciach na samą myśl o meczu, zobaczymy jak będzie w poniedziałek. dokładnie tego się obawiałyśmy... powtórki meczu z 2010r. przeciwko Zaksie.
huhuh no to poproś o autograf któregoś z zawodników a później napisz na tej kartce usprawiedliwienie Very Happy łączę się z tobą w bólu. hahahah oesu i uj koniec przyjaźni Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luley
Kibic


Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzeszów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:16, 27 Lut 2013    Temat postu:

będzie! przeciętne Cuneo, osłabiona Macerata, hahah, co Jarek bierze. Very Happy fakt faktem, że powinniśmy wygrywać z każdym jeżeli mamy takie aspiracje, ale nie zapędzam się ze słabizną tych zespołów, bo wystarczy zobaczyć ich walkę o f4 i wszystko jasne. Smile
ech, no. dokładnie, jakoś mnie uśpiła nasza dobra gra na Podpromiu, ale przed tymi meczami jakoś ten 5ty mecz był moją nadzieją, więc w sumie teraz wróciłam do starego rozumowania, że nie stać nas na dobrą grę na wyjeździe na tym etapie ligi i ostatni mecz u nas jest jednak dobrą sprawą. zobaczymy Smile
niby mamy te ME w łucznictwie, ale w sumie spoko, bo ktoś pisął,że fajnie by było jakby chłopcy uwierzyli, że są drużyną i przydałoby się minizgrupowanie i jak na zawołanie jest- jedziemy do Krosna. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM JEST AKTYWNE(OD MARCA 2011!!)Siatkówka - www.forumSIATKÓWKA.fora.pl Strona Główna -> PlusLiga Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 33, 34, 35  Następny
Strona 34 z 35

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin