Resovia Rzeszów

Mysza

osz kurczę,ale pech z tym Grześkiem ;< jak to w ogóle się stało ? A dla Kowala plus za to,że nie chce zjechać Alka,ale minus za Perłę...
Dokładnie tak jak piszesz.Nowakowski zbiera punkty a gdy Perłowski jest przy siatce Reska traci punkty.Nie chcę jakoś jechać po tym zawodniku,bo to nie o to chodzi,ale jeśli nie jest w formie to szanse powinien dostać Wojtek.

Duraczek1993

Grzesiek na treningu bardzo ofiarnie próbował wyratować piłkę spod samych trybun. Pech chciał, że piłkę wprawdzie odbił, ale sam nie wyhamował przed bandami, no i bęc Sad

Mysza

ehhh no to Grzesiek może mówić o pechu.chyba nigdy nie zrozumiem siatkarzy, którzy aż tak bardzo poświęcają się na treningu...lepiej trochę odpuścić niż narażać się na kontuje.

Duraczek1993

Asseco Resovia - Lausanne UC 3:0 w drugim meczu 1/16 Pucahru CEV!

Ten mecz był wyjątkowo spokojny, bez wielkich emocji i według Wisza bez historii. Od początku mocno widoczna dominacja Resovii.
Zaczęliśmy drugim składem (w porównaniu do innych spotkań): Maciek Dobrowolski, Wojtek Grzyb, Łukasz Perłowski, Marko Bojić, Adrian Gontariu, z podstawowej „szóstki” jedynie Alek i Igła. We wszystkich setach na same końcówki wchodzili też Lukas i Gyorgy.
Wszystkie sety miały bardzo podobny przebieg – Resoviacy już na początku wypracowywali sobie przewagę, którą później sukcesywnie powiększali. Widać to w wynikach poszczególnych setów – pierwszy set wygrany do 15, drugi do 17, a trzeci do 14.
Widać znaczną poprawę po poprzednim meczu – chłopaki nie odpuszczają, nie lekceważą rywali i walczą od samego początku. Tak trzymać!!!

PS. Czemu nie było transmisji??? Paranoja jakaś. Dobrze chociaż, że jest niezawodne Radio Rzeszów i Wisz gadający jak nakręcony Smile

Mysza

Luley czekam na relację ! Very Happy

Mecz szybki i też taki powinien był w Szwajcarii,ale dobrze,że wygrali tamten mecz.Strasznie się cieszę,że Bojić dostał szanse.W ogóle całkiem nieźle mu szło z tego co słyszałam.Niestety nie dane mi było posłuchania do końca,ale w pierwszym secie dawał radę.W ogóle Luley jak to wszystko wyglądało na boisku ? jak tam było z jego przyjęciem ? Jak poszło Niedźwiadkowi ?;>

ps. no mówię,Wisz to jak taki karabin maszynowy Laughing

jak jest jakaś długa akcja to z ledwością co łapie oddech i później słychać taką ulgę w głosie Very Happy

Ale lepszy taki niż komentator z Ipli.
A jeszcze Wisz mówił jak są ubrano,mówił o białych koszulkach,o białych skarpetkach szkoda,że nie mówił kto w jakich butach grał Very Happy

luley

dobra, nauka geografci przegrała z meczem, więc jak zwykle wypada mi coś nabazgrać, co w sumie będzie mało związane z meczem, bo jak zwykle nie wiem nic Very Happy

.
po raz pierwszy od nie wiem ilu miesiecy musiałam siedzieć na meczu i naprawdę, to było straszne. mi tam wsytarczy, że blokujemy Szwajcarów, żeby drzeć japę na meczu, a tak to na siedząco, to sobie tylko tak o śpiewałam, klaskałam, po piknikowemu. no, ale okej, rozumiem, mecz ciekawy niesamowicie, to posiedźmy Very Happy

. łał, zmiany w szóstce, oczywiście się spóźniłam, patrze, a tu Bojić, Gontariu, Grzyb i Dobrowol. w kwadracie rezerwowych też piknik, jedzenie bananów, żarciki, sucharki, te sprawy. a na boisku Bojić show, przynajmniej w pierwszym secie. potem to juz nie wiem, ale chyba też dobrze grał. gość, co to ma dynamike, łał! dobra, moze się myle, moze on tego nie potwierdzi w waznych meczach, ale kurde, będziemy mieć z niego pożytek. Grzybcio zagrywka z wyskoku, w tym as. nie jest jakaś rażąca, ale hm, dobrze uplasowana w miarę. a jak komus sie nie podoba, to proszę przypomnieć sobie baloniki z czasów Ljubo. Very Happy

Alek nieswój, dellikatnie, szczegolnie na zagrywce, ale rozumiem ze Kowal jednoczesnie chcial go zacząć przyzwyczajać do gry po przerwie, a zarazem nie spowodować kolejnego urazu. Gontariu z tą lewą reką strasznie mi się podoba i fajną ma zagrywkę. a przy pdowojnej zmianie, zanim jeszcze wszedl Lukas, Grozer wystawił Gontariu taką fajną piłke, na czystą, lepiej niż by to rozgrywający zrobił. Smile

generalnie przeciwnik godny Perły, bo mu dziś szło, huhuh. a co do poziomu sprtowego: mecz sie odbył. blokowaliśmy Szwajacarów nawet jak chowaliśmy ręce do bloku, także, hm Very Happy

.
E: Mysza, przyjecie bylo dobre generalnie w zespole wiec i Marko okej. Very Happy

ale ja tam wolę żeby nawet słabiej przyjmował, a potem nadrabiał atakiem, bo jakos nie jestem zwolenniczką defensywnych przyjmujących. Very Happy

a i Niedźwiadek, czyli Gontariu, huhuh? dobrze, dobrze, radzi sobie ^^.

Mysza

Z całego serca dziękuję geografi < 3 no i tobie oczywiście Very Happy

luley

ja jestem normalnie taka dumna z Bojicia, ze nie mogę, az mi się japka cieszy do monitora, jak to piszę. Very Happy

wyczytałam na forum Reski, ze ktoś na Pluslidze napisał, ze Marko ma konfilkt mały z trenerem, bo sie obijał na treningach i przez to stracił 6, ale jest tak hm, zdeterminowany, ze robi 10 nadprogramowych pompek na meczu w kwadracie, zeby zaimponowac, hahah. wydaje mi sie, ze jest w tym tak pol prawdy, bo konflikt to raczej nie, ale zauwazylam rzeczywiscie ze Bojić jest lekko narwany i malo go obchodza rozgrzewki, te sprawy, bo juz by grał. a ze przez to stracił 6 to logiczne, bo widocznie Lotman ją osiągnął ciężko praca. nie docenia sie lenistwa nawet jeśli ktoś ma talent i tyle Very Happy

. ale Bojicia nie moge nie lubić, taki byl na początku gbur, a teraz jest kochany, noo. Boże, aż hotkowato zabrzmiało. ale przysiegam, musze tu napisac, ze ma atletyczna posture, hahaha. musiałam, przepraszam. Very Happy

jakby nie to, ze ma jakies dziwne oczy, to by mial dzikich fanek las na Podpromiu.
noe nie mów, że nie, hahah, on by mogł spokojnie furorę tymi zagraniami robić w lidze szwajcarskiej, ale u nas hahah, na zaksie przykładowo to nie robi wrażnia, sorciaksy, Perełka. Sad

nonono, wygląda! ma takie policzki troszkę jakby coś tam chomikował. Very Happy

a Bojić to jak małpka taka, no przepraszam. i jeszcze Grozer bliżej nieokreślony. kurde, kochani są, ale ich upodobanie do różwoych koszulek niszczy cały efekt Sad

.

Mysza

boże nie wiem jak to jest,ale za każdym razem gdy czytam twoje relacje to śmiać mi się chcę Laughing

Najpierw Perełka-obrona teraz Perełka-szwajcar Laughing

Przynajmniej brzuch się troszkę porusza Very Happy

dobra wracam do tematu.

No i teraz powiedź mi dlaczego,gdy coś się dzieję to nie ma z tego transmisji ;<.Nosz kurna na Bojicia bym sobie popatrzyła,bo Memoriał Strzelczyka to zupełnie inna sprawa niż +L czy PCEV...Na jego grę bym popatrzyła,żeby nie było Very Happy

Też czytałam o jakimś konflikcie i że robi nadprogramowe pompki.Walczy chłopak wszystkimi sposobami,ale jak trening odpuszcza to trochę nie dobrze ;p sam sobie winny Cool

hahaha HOTKA Very Happy

żartuje ;*
dziwne oczy Laughing

jakby grał w Skrze to dopiero by nie miał spokoju ! No popatrz na przykład...Kłosa ! ten to się nie może od fanek odpędzić.Walą do niego drzwiami i oknami,ze sam sobie musi robić fotki Laughing

no tak,tak Perełka był by MVP w lidze szwajcarskiej Laughing

Niedźwiadek bardziej do niego pasuje niż np. Miś..tak hotkowato brzmi.taaaaaaaa te poliki są zajebiste ! Nie wiem czemu Grozer nie ma przezwiska... Cool

boże o jakich różowych koszulkach piszesz ? Shocked

luley

skoro Kłosik jest tak oblegany, to to stawia popularność Bojicia w innym świetle, może nawet karola wygryzie Very Happy

ale wiesz, Grozer to wyglądał mi początku na takiego strasznego, okropnego i w ogóle,a teraz to jest najmilszy człowiek na świecie, nawet jak jest piłka sporna, to pomacha tym paluchem trochę i tyle, już nawet Grześ bardziej agresywnie reaguje Very Happy

.
na Strzelczyka wszyscy trzej weszli na Podpromie w RÓZOWYCH kosuzlkach. różowych, gejowskich koszulkach. nigdy więcej tego widoku, nieeee Sad

.

Mysza

luley

o, początki z Igłą były kochane, niedźwiadki, skakanie po sobi i tak dalej. ale potem doszło do zdrady, bo Krzysiek wybrał Kubiaka (mój ulubiony moment z lś <3), no i już tak gorąco nie jest. Very Happy

nie, nie oddam go tam, nieee! i dobra, może Marcinowi się udało obronić jedna piłkę na me i potem siedziałam z otwartą japą ze 3 min, zanim zarejestrowałam, że to był on, ale hahah, proszę, niech mu będzie dobrze w Bełchatowie. Very Happy

Bojić i Gontariu Sad

Mysza

Grozer jest zazdrosny o Krzysia ? ;o ja chcę jeszcze widzieć ich wspólną miłość na boisku.Tamto to był tylko przelotny romansik..z Gregiem to była miłość od pierwszego wejrzenia ;( nie można tak,Krzysztofie... Very Happy

oddaj go no weź ! posiedzi sobie na ławce, będzie zadowolony,że dużo zarabia i w ogóle ochy i achy Very Happy

tak,ja też w to nie mogłam uwierzyć ;d
takie 3 króliczki ? Ej nie to nie może być prawda...kłamiesz :* kto jak kto,ale Bojić ? po nim sie tego nie spodziewałam...

luley

okej, umówmy się, Michał ma dużo hm, FANEK, ale nie sądziłam że przystąpi do nich Igła kosztem Dżordża Sad

ale stara miłość nie rdzewieje, póki Kubiak nie zawita do nas do Rzeszowa, w małżeństwie będzie dobrze <3
hahaha, tak, króliczki! a wcale nie, zaraz Ci pokazę, haaa! [link widoczny dla zalogowanych]
Bojicia nie mam, ale miał! tylko kurde, rzeczywiscie kłamczurzę, bo Adrian miał szarą. ale za to obcisłą, fu! Very Happy

a poza tym, jeszcze to: [link widoczny dla zalogowanych]
moja miłość zaraz po Kłosie i Perle! :*

Mysza

luley,właśnie mi uświadomiłaś,że Dżordż to ksywa Grozera...ale,że ja nawet na to nie wpadłam Laughing

Blondyna...
To Krzysio wybiera...ale jak można zrobić tak w bambuko Grołzera...(pozdrowienia dla komentatora z ipli :*) ja myślę,bo jak nie...to ja się tam do nich przejadę i ustawie do pionu Very Happy

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee !!! no tak...Bojicia nie masz,Radu miał szarą to jeszcze mi powiedź,że kolor koszulki Grozera zmieniłaś w Wordzie albo w paincie to będę szczęśliwa Very Happy

jaki on wielki na tym plakacie ;o ni lubisz go ? ;< czemuż ?
i jak masz więcej zdjęć to się pochwal ! z chęcią pooglądam Very Happy