Mecze Plusligi

agattka1

A te oświadczenie Skry to miało sprawić, że wszyscy zapomną? I tak będa tak krzyczeć, i tak :p

tak się wtrące..

kasiaaa

No wiadomo że nie zapomni nikt tak szybko i Skra będzie "gnojona" sory za wyrażenie. Ale liczy się też chyba to że przyznali się że postąpili nie fair tak?

Mysza

Kasiaa, ale ich zachowanie poszło w świat.Jednym głupim błędem i Lemka i zawodników spapraliśmy sobie sprawę.Czelendż coraz bardziej daje du*y.Jaka profesjonalna siatkówka skoro nie można było opanować zawodników...? W ogóle z czym do ludzi, że tak klasykiem pojadę.
Pomijając to, że dopuścili Nawrockiego do czelendżu.Jest jakieś prawo, które o tym mówi ? ja nie słyszałam.
Czemu zawodnicy Skry zawsze są poszkodowani ? w środę przeszkadzała "zasłona" zagrywki,wczoraj przegrali przez blok.A w Rzeszowie co? dadzą im kwadratową piłkę? bez przesady.Inne drużyny bardziej zabolał błąd sędziego przykład już podawałam.Jeśli ktoś nie pamięta ME 2011 półfinał Rosja-Serbia.Zawodnik Rosyjski atakuje po paluchu a jest punkt dla Serbii.Boję się pomyśleć co by było jakby Rosjanie taką szopkę odstawili.Zmieniło by to coś ? Nic.

edit: Przeprosili, ale to nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni.Pliński już 2 lata temu w czasie PP (transparent Game Over) na Podpromiu pokazał pazury.Też poleciało ku*wami a i jeszcze Piechocki dorzucił dwoje 5 groszy.

kasiaaa

Dobra niech będzie i tak. Najlepiej jakby tego challengu nie było i byłby spokój... Kończę już swoje wypowiadanie się.
Dziękuję, dobranoc...

Mysza

Najlepiej by było.Nic już nie zmienimy.

kasiaa, kurcze nie odbieraj moich wypowiedzi jako atak na Ciebie.Starałam się mniej więcej wytłumaczyć dlaczego większość ludzi tak jeździ po Skrze.Jeśli Cię czymś uraziłam, to przepraszam.

kasiaaa

Mysza nic się nie stało Wink

Nie ma za co przepraszać Wink

) Po prostu powiedziałam już co miałam powiedzieć i więcej nie mam nic do dodania Smile

luley

dobra, postaram się maksymalnie ograniczyć liczbe znaków, ale będzie ciężko, już to czuję. Sad

do Bełka z dalekiej UKRAINY dojechaliśmy w gigantycznych korkach, a potem pod eskorta policji, hohoho. Very Happy

wchodzimy na halę o 17.40 i zostajemy mile powitani. byliśmy w szoku, że nas witają, bijemy brawo, a po trzech minutach okazało się, że nas wychu.jali, albowiem padł słynny już tekst DjUcho, którego serdecznie pozdrawiam, mam nadzieję, że nauka geografii idzie wyśmienicie oraz specjalna piosenka dla nas. w każdym razie Hala Energia wygląda na o wiele większą w tv, bo tak naprawdę zawodnicy mają mało miejsca na rozgrzewkę i w ogóle, więc troszkę się zdziwiłam. a potem poszła lista przebojów Konrada Piechockiego, cios za ciosem i takie tam różne hiciorki. w każdym razie pierwszy set cud, mjut, głupio się przyznać, bardzo głupio, ale widziałam jak gramy tak kolejne 2 sety i ewentualnie jutro coś powalczymy. drugi set tak samo, jeszcze sie nastresowałam, bo nie mogli odrobic za jednym razem, tylko tak ciurkali po jednym punkcie, a mnie szlag trafiał. ale potem, potem, ojej, jak uwierzyłam mocno, o jak bardzo! Very Happy

pięknie! radość mega, ale w sumie to chyba nikt tak za bardzo nie ogarniał o co chodzi. niby wiadomka, Skra przegrywa pierwsze spotkania finałowe (ale co to za mit, skoro trwa to tylko 2 lata...) i nawet ci najwięksi eksperci dawali nam szanse na jedno zwyciestwo, ale no kurde, na ziemi bełchatowskiej!! PIERWSZY RAZ! a potem bardzo mile się zdziwiłam, bo niektóryz kibice podchodzili, podawali ręce, gratulowali, ogólnie zero nienawiści i innych takich, więc STRASZNIE nie rozumiem tych wojenek internetowych, bo rzeczywistość okazała sie bardzo, bardzo inna. w każdym razie nawet zurek z kiełbasą na pół miski nam zasponsorowano, no i pora była na nocleg z wielkimi bełchatowskimi kominami w tle Smile

no nie powiem, ze pierwsze zwycięstwo w Bełku nie poświętowane. rano siedzieliśmy ileś milionów godzin w recepcji, bo autokar pojechał po kibiców na Ukrainę. i tak sobie myslałam, ze w sumie to przegramy, bo mam zły dzień, bo od 4h oglądam jak grają w bilard, głowa mi pęka, trzęsie mnie z imna, a rano pod prysznicem była lodowata woda i generalnie nie wiem co sie dzieje, mam zły humor, więc niby czemu mieliby wygrać. tym razem na hali byliśmy już godzinę przed, przylazł DjUcho wielce skruszony (hahahaha koleś z góry moim miszczem, co to zaczął na niego prychać i psikać, jak na kota, 'A poszedł stąd!', Djucho bał sie zbliżyć <3), czyli przeprosiny od niechcenia, do których zmusił go klub, bo poszło w Polskę (na Ukrainę pewnie też) i już wieczorkiem można było poczytać w interneciku jak zostaliśmy milusio powitani (dobra, wróce do tego 89373747857 razy, ale serio, serio mnie osobiście to uraziło, nie wiem jak innych, ale wnioskując po śpiewach- hej sokoły przez pół meczu Very Happy

- za mną i hasłach w autobusie inni też nie byli zadowoleni Very Happy

). nie wiem czy przyjęlismy je czy nie, bo stałam ciut dalej, w każdym razie tekst był na czyjeś polecenie, sam tego nie wymyślił, ale on nie może powiedzieć kto mu kazał, hehehehehe, dawno się tak nie uśmiałam. obrażać to publicznie, 10 minut przed meczem, ale przepraszać 1h przed i tylko na ucho. żałosne naprawdę. i akurat tak się złożyło, że od nas mapa Polski z zaznaczonym rzeszowem i granicami Polski poszła zaraz przed meczem, także no. pierwsze dwa sety- ohohohoho, mogę je oglądać godzinami. tzreci set to był chyba najgorszy set ever, już nie pamiętam kiedy ostatnio musiałam usiąść i ochłonąć, kiedy jeszcze graliśmy na meczu.. w czwartym secie długo punkt za punkt, ale jakoś byłam spokojna, bo oglądnęłam to teraz i byliśmy w gazie, kurczę, a tutaj tłumaczenia, że Skra była. lool, serio, chyba tylko Mariusz był i to trzymał, a ten idiotyczny punkt nie został im ODEBRANY przez ich sportową akcję (kurcze, taki gaz był, że ohohoho) tlyko naszym głupim błędem. w każdym razie od tego czasu wszystko posżło jak trzeba. i teraz chwilę dłużej porozwodze się nad tą akcją. kur.wa, to była akcja pośrednia, p-o-ś-r-e-d-n-i-a! ok, był błąd sędziów, ale to nawet nie była ich sporotowa akcja okupiona potem, cięzka walką i ciul wie czym. ok, emocja. ok, można sobie ich bronić jeżeli chodzi o sytuację po meczu. mozna, a co. ja nie będę, ale można. ale kto mi wytłumaczy Danielka Plińskiego z pyskowania do Lotmana? Po angielski jesli już, wielki gwiazdorze. zdaję się, że już pisałam, ze Plkiński to pierwszy siatkarz jakiego widziałam, który wdaje się w rozmowy i słowne przepychanki z kibicami. taki profesjonalista. do kadry by się pchał, żeby jeszcze zagranicą nam wsttydu narobił?! sytuacja po meczu była komiczna. po pierwsze co to za sprawdzanie sobie akcji sprzed 10 min na komputerach należących do PLUSLIGI a nie SKRY? proszę, przecież te mecze mają tam skauci ponagrywane, trzeba było sobie w domciu oglądać i tam bluzgać. żenujące zachowanie równiez ze strony sędziów, którzy nie dość że ich przeprosili, to jeszcze siedzą i pozwalają się wyzywać wszystkim naokoło, już nie wspomnę, że bez zmrużenia oka przyjmują przejście na ty od wszystkich, zaczynając od Kurka, kończąc na Nawrockim, który potem chyba skapczył, że to wszystko jest na antenie i już było 'Panie Andrzeju'. cała Polska to widziała, dzieci, dorośli, starsi.. cały świat to widział, bo dajmy na to na volleyball-movies jest transmisja, która zawsze oglądają również obcokrajowcy. cudna opinia wyrobiona, brawa nie dla sędziów, panie Kurek, ale dla was, bo naprawde nikt tak nie potrafi pokazać całemu światu jak NIE przegrywać, nauka dla młodzieży zawsze przydatna Smile

. nawet Swędro, tak związany z siatkarzami Skry, tak stronnicyz ostatnimy czasy powiedział, że nie nalezy przesadzać, to była połowa seta, akcja o nic, no ludzie. a po LM jakoś się tak nie biegało do sędziów, a tam trzeba było, nawet byłabym za. a dlaczego? bo to świat, bo to opinia, bo tam nikt nie da sobie na siebie bluzgać, tylko zaraz powiedzą papa F4 w Polsce, bo jakbyśmy ich nie ratowlai (CEV-u) z opresji, tak sobie na takim poziomie nie dadzą robić obory. a tutaj kto się spodziewał, że Polsat to pokaże, ba!, że będzie to uwzględniał przy każdej powtórce meczu, a oglądnęłam już dwie! szok, prawda? ale na 500 zł się skończy, bo gdziezby dali 5000 zł, skoro ich nawet przepraszają. żałuję, że to tak wpłynęło na opinię Skry, bo dwa dni tam wystarczyło żebym zrozumiała, że kibice naprawdę, mimo że nie lubię ich stylu kibicowania oraz podłączania bębnów o mikrofonów, zywią do nas szacunek, a i w Skrze znajdzie sie kilku ludiz z klasą. Mariusz Wlazły, który zawsze był mi obojętny, starałam się unikać jeog sprawy, bo to temat rzeka i w ogóle, nie gwizdałam, nie wyzywałam, nic z tych rzeczy, stał kiedy wychodziliśmy trzymał nam drzwi i uśmiechał się! w życiu nie byłam tak zszokowana. i co? i przytuliło go kilku, poklepali po plecach, a potem można było usłyszeć w tv same dobre słowa o Resovii. ale niektórzy tak nie potrafią. fakt faktem, Mariusz kiedys przesadzał na Podpromiu i to jeszcze przed aferą z repprezentacją, ale zmądrzał, dojrzał i mam nadzieję, że my, kibice Resovii, też zmądrzejemy w tej sprawie. w każdym razie po meczu poszliśmy pod autokar naszych i śpiewaliśmy tam z 40 minut zanim wyszedł z hali ostatni zawodnik Very Happy

chociaż ochrona nie była zbytnio przychylna Smile

. a właśnie, ochrona! ci panowie, którzy nas wprowadzali są najlepsi na świecie! <33 po wygranym meczu: 'no, ale jutro 3 sety, okej? bo ile ja tu będę stał, ten jeden dziś to wam daruje, ale jutro..' i w ogóle żartowali z nami, bardzo fajnie Smile

. no a potem 6h do domu, odsypiam dalej, bo dziś miałam iść do szkoły, ale cóż obudziłam się równo z dzwonkie kończącym lekcje na dziś. Very Happy

jutro, jutro, jutro, mam nadzieję, ale cichosza, nie zapeszam. na razie jaram się, z będzie telebim na rynku i cały Rzeszów tym żyje, o przysiegam. ale ciiiiiii, cichosza, poczekajmy do jutra Smile

w ogóle my to mamy szczęście, niektórzy 7 lat już jeżdżą do bełka i nic, my pierwszy raz i dwie wygrane, ja nie wierzę dalej, dalej, dalej ;o
no i : http://www.youtube.com/watch?v=ZaK-sjgi6wE Smile

Mysza

przeczytałam ! lubię <333
Ci kibice to byli z klubu kibica czy "zwykli" ? ale i tak bardzo fajnie z ich strony, że mimo wszystko potrafią docenić.To samo się tyczy Wlazłego.Może robić co chce, ale i tak zarobił sobie ogromnego plusa za zachowanie .Widać nie taki diabeł straszny jak go malują.Nie będzie od razu moim ulubionym siatkarzem, ale szacunek mu się należy.

[link widoczny dla zalogowanych]
brawo za ukaranie zawodników.5000 zł powinno dać nauczkę.
Przez Lemka, Król ma z głowy następny sezon...

Bombel

Przepraszam najmocniej, że post pod postem ale to jest megasuperhiper ważne Very Happy

paczcie moi drodzy parafianie: [link widoczny dla zalogowanych]

Ktoś tu mówił, że pewnie nie dostaną 5000 tylko 500 i tyle z tego będzie a tu proszę, dostali 5000. Tylko co to zmienia? Nic. Dla nich te 5000 to są grosze, zapłacą raz a zachowania pewnie i tak nie zmienią.

A sędziego odsunęli od meczów? WTF? o.O Jak dla mnie to kurna powinno być na odwrót :/ Albo sędziego też ukarać tylko karą pieniężną. Brak słów, zacytuję mojego mistrza Karolka: "MASSSAKRA"

Przeniosłam post, bo tutaj już poruszyłam ten temat
/Mysza

luley

hoho, okej, oddaję honor, jest to jedno zero więcej, czyli się nie przestraszyli. tylko co to zmienia? to wciąż są pieniądze, wciąż, które nie nauczę Plińskiego innego zachowania.

Mysza

Lulek, i tak dostali najwyższą karę z możliwych.Oczywiście chodzi o karę materialną.

[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo dobrze zrobił, bo to jego wina.Ja na początku też uznałabym ten blok i dopiero na przybliżeniu było widać to dokładniej.
Strasznie surowa kara dla sędziego drugiego.Pewnie, gdyby Oaza Spokoju,Kurek i Nawrocki nie zrobili takiego burdelu, nie dostał by jej.W przypadku jak nie jest się pewnym utrzymuje się decyzję pierwszego sędziego i tak by zrobił.Ale, że Lemek widział to na polsatowskiej powtórce to mu zaufał.
Obraz czelendżu był przy antence, nie z tej strony co powinien.Nie da się zauważyć małej obcierki chyba, że paluch się wygina wyraźnie...Reska była by pokrzywdzona 2 razy...
hahhaha a ostatnie zdanie miażdży ! Very Happy

luley

a z resztą co ja będę o karach, racja Very Happy

niech robią co chcą, my gramy swoje. dotknęło mnie to tylko, bo radość była oczywiście, no ale trochę niesmak, że w pobliżu takie coś się rozgrywa..
ja za Lemkiem nie przepadam, ale dobrze zrobił. kurde, polemika może trwać dożywotnio, bo jakby nie awaria sytsemu w 1 secie pierwszego meczu atak Piotrka byłby sprawdzony, więc zostaliśmy pozbawieni szansy wygrania w trzech setach! Smile

haha, tak mi się nudzi, ze wlazłam na Ciacha o tym poczytać i paczę a one wszystkie, wszyściuteńkie, że wygraliby, że zachowałyby się jeszcze gorzej na ich miejscu, że ich pozbawili szansy, no więc patrzcie jak się ładnie nauczyły od mistrzów. Smile

a jedna, że słychać tam cieniutki głosik Zatora, który o coś pyta. BIEDNY. że niby taki bezbronny. szkoda, że miał siłę kiedyś latać ze środkowym paluszkiem do naszych kibiców (ale jak coś, informacja od członka KK, ja świadkiem nie byłam, choć nie sądzę żeby w takiej sprawie kłamał. Wink

)
hahahahah ostatnie rzeczywiście diss stopro hahaha <3

agattka1

Szkoda tego sędziego, bo to naprawde nie jego wina. Szer wszystkich szefóf (poranek kojota<3) tutaj pomagał, więc wydaje mi się normalne, że posłuchał się Lemka.
hahahahaha, pan J.N. stał się bardzo nerwowy ostatnio Very Happy

przypomnijcie sobie go za czasów Castellaniego w Skrze - cichy, OAZA SPOKOJU, a teraz.. Very Happy

strach się bać Very Happy

Mysza

urwa, niech jeszcze powiedzą, że to przez Reskę przegrali, bo wzięła czelendż to nogi z d**y pourywam.Ręce opadają...
Tamta akcja była w pierwszej połowie seta, więc jak najbardziej mogła ona zaważyć na zwycięstwie...Wszyscy piszą o awanturze a artykułów zwycięstwie Reski, jak na lekarstwo.smutne.

Lulek, na ciacha nie warto wchodzić Very Happy

moje życie stało się piękniejsze.

hahhaha, ale Oaza spokoju się przyjęła Laughing

*czikita*

Ostatnie zdanie Laughing

spoczio kolo widzę jest.
A ten sędzia wcześniej też miał wpadki, to może po prostu za całokształt mu się tak oberwało Laughing

u mnie w domciu ma ksywkę "pechowy" Very Happy